Europejski Kongres Gospodarczy 2023

W minionym roku bez fanfar i oficjalnych uroczystości minęła 15. rocznica podpisania kontraktu na dostawy pierwszych kołowych transporterów opancerzonych Rosomak. Wprowadzenie tych pojazdów, produkowanych na licencji w spółce Rosomak SA, było jednym z najważniejszych programów modernizacji Sił Zbrojnych RP, rozpoczętych tuż po wejściu Polski do NATO. Szybko stały się one najważniejszym transporterem Wojska Polskiego oraz sztandarowym produktem polskiej zbrojeniówki.

  • Pierwsze 24 Rosomaki trafiły do Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Dziś wojsko ma ich ponad 730.
  • To wóz sprawdzony w walce i wciąż rozwojowy. Jego najnowsze wersje będą mogły wspierać piechotę i niszczyć czołgi.
  • Polskie wojsko Rosomakami stoi. Zapowiada się, że to tendencja na kolejne długie lata.
  • Bartłomiej Smoczyński, prezes Rosomak S.A. będzie gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Weźmie udział w dyskusji dot. perspektyw i problemów polskiej zbrojeniówki.


Przypomnijmy, że pierwsze 24 Rosomaki trafiły do Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. W kolejnym roku polscy żołnierze z utworzonych Polskich Sił Zadaniowych (Polish Task Force White Eagel) stacjonujących w bazie w Ghazni dostali kolejne 47 tych KTO. Dostawy kontynuowano w następnych latach i ich liczba szybko przekroczyła setkę.

Żołnierze, nie tylko polscy, bo zazdrościli nam Rosomaków nawet Amerykanie, przyjęli nowe wozy wręcz entuzjastycznie. Przez długi czas wydawały się bowiem niezniszczalne, mimo że ostrzeliwano je nie tylko z broni maszynowej, ale też z granatników przeciwpancernych oraz innych urządzeń wybuchowych. Były bardzo skuteczne, do czasu, kiedy Talibowie zaczęli podkładać improwizowane ładunki o tak dużej mocy, że mogły wysadzić w powietrze nawet czołg.

Polacy w swoich „Zielonych Diabłach”


Pierwszy żołnierz w Rosomaku zginął w pobliżu bazy Giro we wrześniu 2009 r. Mimo iż w kolejnych latach straty rosły, to dobra opinia o transporterach coraz bardziej się ugruntowywała. Były powodem do dumy.

Początki programu Rosomak sięgają 2002 r., kiedy to Wojskowe Zakłady Mechaniczne z Siemianowic Śląskich wygrały przetarg na produkcję pojazdów fińskiej Patrii AMV. Kontrowersje towarzyszyły zarówno realnej wartości tych pojazdów, jak też umowy na 690 wozów, w tym 313 wozów bojowych z załogową wieżą Oto Melara Hitfist-30P, podpisanej w 2003 r. Umowa miała wiele luk i ograniczeń.

W ich efekcie do Afganistanu w 2007 r. - na wszelki wypadek, gdyby dopancerzone "Rośki" (dla kontyngentu w Afganistanie zbudowano specjalną wersję tego transportera z dodatkowym opancerzeniem Rosomak M-1) nie sprawdziły się - wysłano dodatkowo 10 transporterów BRDM - 2 Szakal.

Mimo obaw Rosomaki nie zawiodły. Talibowie nazywali je "zielonymi diabłami". W kraju zaś KTO Rosomak stał się szybko kołem napędowym naszej zbrojeniówki. Daje pracę nie tylko w zakładach w Siemianowicach, ale także setkom podwykonawców.

"Pancerne taksówki" z przyszłości


Pierwsza umowa zakładała pozyskanie 690 wozów. Później liczbę tę zmniejszono do 570 egzemplarzy, rezygnując z wersji 6x6. Nie wdrożono też wszystkich planowanych odmian specjalistycznych. Mimo to w 2013 r. podpisano drugi kontrakt, przewidujący dostawę do 2019 r. kolejnych 307 Rosomaków.

Pierwsze Rosomaki trafiły w 2005 r. do 17. Brygady Zmechanizowanej i 12. Brygady Zmechanizowanej. Rosomak to przede wszystkim transporter piechoty. Niektórzy nazywają je pancernymi taksówkami. Luksusowymi, bo wyposażonymi w klimatyzację oraz stereofoniczne nagłośnienie. Wozy te są systematycznie modernizowane, opancerzane, dozbrajane i wciąż "faszerowane" najnowszą elektroniką, co zmienia charakter wykonywanych przez nie działań.

Z racji na uzbrojenie wieży Hitfist-30P w 30 mm armatę szybkostrzelną kalibru 30 mm Bushmaster i karabiny maszynowe siła ognia Rosomaka jest porównywalna z francuskim VBCI czy rosyjskim BTR-82A. Od rosyjskiego wozu nasz jest znacznie nowocześniejszy - dzięki nowszym celownikom.

Wyrób eksportowy


Z planowanych początkowo 690 Rosomaków w wersji bojowej z wieżą Hitfist-30P ostatecznie zamówiono 313. Od 2005 r. planowano uzbrojenie 96 wież dodatkowo w systemy ppk. Potem tę datę wielokrotnie przekładano. Polska ma w tej chwili ok. 730 Rosomaków, w tym ponad 350 w wersji bojowej z armatą kalibru 30 mm. Pozostałe wersje to wozy z karabinem na obrotnicy, wozy rozpoznania technicznego, pojazdy ewakuacji medycznej i inne wersje specjalistyczne.

KTO w wersji podstawowej waży nieco ponad 18 ton. Może zabrać ośmiu żołnierzy desantu. Wszystkie zakupione w tej wersji pojazdy nasza armia zamierza wykorzystać do zbudowania wersji specjalistycznych, w tym wozów z bojową wieżyczką bezzałogową. Ten jeden z najbardziej udanych produktów polskiej zbrojeniówki ruszył też w świat. Polacy w 2013 r. wywalczyli sobie prawo do sprzedaży produktu za granicą jako własnego i Spółka Rosomak S.A. z Siemianowic Śląskich podpisała kontrakty na ich sprzedaż na Bliski Wschód.

Z informacji PGZ dowiedzieliśmy się, że w związku z rozwijającą się współpracą przy modernizacji technicznej bułgarskich sił zbrojnych Bułgaria dla wsparcia swoich wojsk lądowych zamierza kupić 150 nowych transporterów Rosomak. Na kupno nowych pojazdów opancerzonych, które ma zostać rozłożone na okres 12 lat, przeznaczono w bułgarskim budżecie 614 mln euro.

Z tej sumy około 500 mln euro miałoby zostać przeznaczone na zakup pojazdów bojowych, a pozostała kwota na systemy uzbrojenia i wyposażenie specjalne.

Rosomaki jako niszczyciele czołgów


Brak nowoczesnych środków przeciwpancernych jest do dziś największym problemem KTO Rosomak. To ma się jednak zmienić. Jakie zatem będą Rosomaki przyszłości? Z wiadomości uzyskanych przez WNP.PL w zakładach Rosomak S.A. wynika, że informacje dotyczące wersji specjalnych KTO, nad którymi obecnie pracują, objęte są klauzulą tajności.

- Nie możemy przekazywać informacji na ten temat, ani komentować pojawiających się w mediach doniesień. O szczegółach na ten temat może mówić tylko Inspektorat Uzbrojenia - zapewniano nasz portal w zakładach Rosomak S.A.

Podczas ubiegłorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach zakłady Rosomak S.A., należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, zaprezentowały KTO w wersji niszczyciela czołgów. I to w dwóch wariantach.

Jeden produkt, wiele zalet


Obie koncepcje, dzięki zamontowanemu na nich uzbrojeniu, obok wykonywania typowych zadań przeciwpancernych pozwalają również na bardziej uniwersalne ich wykorzystanie na polu walki. Uzbrojenie Rosomaka pozwala mu zwalczać pojazdy opancerzone, ale również obezwładniać piechotę, niszczyć umocnienia polowe i schrony, burzyć budynki, a nawet walczyć z wolno i nisko lecącymi systemami powietrznymi.

Pierwszy z zaprezentowanych wozów bojowych to połączenie KTO Rosmak w układzie 8x8 z systemem wieżowym Hitfact 120 mm z gładkolufową armatą o takim kalibrze włoskiego koncernu Leonardo. Dzięki zaawansowanemu systemowi kierowania ogniem, na który składają się komputer balistyczny, autotracker pozwalający na samoczynne śledzenie celów oraz komplet czujników balistycznych, system charakteryzuje się wysoką precyzją ognia oraz niską siłą odrzutu armaty.

Będzie w końcu KTO Rosomak z ppk


Wieża ta uzbrojona jest w 120 mm gładkolufową armatę sprzężoną z 7,62 mm karabinem maszynowym. Opcjonalnie może to być wielkokalibrowy karabin maszynowy 12,7 mm. W trzyosobowej wieży (dowódca, działonowy oraz kierowca) zamontowano głowice optoelektroniczne, zarówno w wersji dla dowódcy, jak i działonowego, panoramiczny peryskop oraz system dowodzenia i kontroli, zapewniający interoperacyjność prowadzonych działań. Są też wyrzutnie granatów dymnych.

Drugi wariant KTO Rosomak to pojazd w układzie 6x6 wyposażony w system przeciwpancernych pocisków kierowanych dalekiego zasięgu Spike NLOS (Non-Line Of Sight), produkcji izraelskiego Rafaela. Te zmodyfikowane pociski mają zasięg zwiększony do 30 km. Bezzałogowa wieża ZSSW-30 (Zdalnie Sterowany System Wieżowy) z wyrzutnią ppk SPIKE zintegrowana z KTO Rosomak uzbrojona jest także w armatę kalibru 30 mm Bushmaster II, karabin maszynowy kalibru 7,62 mm oraz wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych, zintegrowaną z KTO.

Ten wielozadaniowy systemem uzbrojenia działa skutecznie zarówno w dzień, jak i w nocy oraz w każdych warunkach atmosferycznych. Posiada dwukierunkowe, bezprzewodowe łącze przekazywania danych w czasie rzeczywistym oraz trzy typy możliwych do użycia głowic bojowych: tandemową kumulacyjną, penetrującą z wymuszoną fragmentacją i odłamkowo-burzącą. Pociski mogą być naprowadzane na cel bezpośrednio lub z wykorzystaniem zaprogramowanych wcześniej współrzędnych celu.

Nowe KTO od 2018 roku


Po raz pierwszy prototyp wieży typu ZSSW-30, opracowywany wspólnie przez Hutę Stalowa Wola oraz firmę WB Electronics, zaprezentowano podczas targów MSPO w 2015 r. Poinformowano wówczas oficjalnie, że dostawy pierwszych Rosomaków z wieżami bezzałogowymi planowane są w 2017 roku.

Obecnie MON przewiduje zakończenie prac dotyczących budowy wieży ZSSW-30 w 2018 r. Jak dowiedział się nasz portal, pierwsze dostawy tych systemów mają nastąpić w 2018 roku. Jednym z powodów opóźnienia jest konieczność pozyskania amunicji programowalnej, co wymaga zgody Departamentu Stanu USA.

- Rosomak S.A. od lat uczestniczy w modernizacji Sił Zbrojnych RP - zapewnia Bartłomiej Smoczyński, prezes zarządu, dyrektor naczelny Rosomak S.A. Dodaje, że są przygotowani do stojących przed nimi zadań i podkreśla, że będzie ich wiele. - W 2018 roku realizować będziemy przyjęte przez Spółkę zobowiązania wobec polskiej armii. Jesteśmy przygotowani do podjęcia prac badawczo-rozwojowych w odpowiedzi na nowe zadania stawiane przez MON - deklaruje prezes Smoczyński.

Platformę KTO Rosomak wykorzystuje się lub planuje się wykorzystać do produkcji pojazdów rozpoznawczych i rozpoznania technicznego, wozów dowodzenia czy ewakuacji medycznej. KTO Rosomak posłużył także jako podwozie samobieżnego moździerza Rak, a także wozów artyleryjskich zbudowanych dla tych moździerzy. Podsumowując, polskie wojsko Rosomakami stoi. Zapowiada się przy tym, że jest to tendencja na kolejne, długie lata.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie