Prelegenci panelu "Przemysł farmaceutyczny" podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego

Już w czwartym kwartale 2022 roku być może zostaną ogłoszone konkursy na wsparcie przedsiębiorców, którzy będą chcieli realizować projekty badawczo-rozwojowe i innowacyjne projekty. Do rozdysponowania jest 4,3 mld euro - wynika z informacji przekazanych na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

  • Pierwsze konkursy z FENG dla firm zostaną być może zorganizowane w czwartym kwartale 2022 roku - oznajmiła Małgorzata Szczepańska z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
  • Do podziału jest niebagatelna kwota 8 mld euro, z czego ponad połowa - 4,3 mld euro, trafi na wsparcie przedsiębiorców, którzy będą chcieli realizować projekty badawczo-rozwojowe i innowacyjne projekty
  • Kolejne środki na inwestycje w przemyśle farmaceutycznym oferuje Agencja Badań Medycznych

Miliardy złotych na wsparcie firm farmaceutycznych

- Jesteśmy na końcowym etapie prac i negocjacji w ramach programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG), który w pewnym zakresie będzie kontynuacją programu "Inteligentny rozwój".  O ile uda nam się zamknąć proces negocjacji w pierwszej połowie tego roku, mamy ambicje, żeby pierwsze konkursy dla firm zostały zorganizowane w czwartym kwartale 2022 roku - powiedziała Małgorzata Szczepańska, dyrektor Departamentu Programów Wsparcia Innowacji i Rozwoju w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, podczas debaty „Przemysł farmaceutyczny” w ramach XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Małgorzata Szczepańska, dyrektor Departamentu Programów Wsparcia Innowacji i Rozwoju w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej (fot. PTWP) Małgorzata Szczepańska, dyrektor Departamentu Programów Wsparcia Innowacji i Rozwoju w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej (fot. PTWP)

Do podziału jest niebagatelna kwota 8 mld euro, z czego ponad połowa - 4,3 mld euro, trafi na wsparcie przedsiębiorców, którzy będą chcieli realizować projekty badawczo-rozwojowe i innowacyjne projekty.

To co przede wszystkim różni FENG od poprzednich programów, to propozycja, by firmy, które zdecydują się na skorzystanie z tego wsparcia, mogły w jednym projekcie sfinansować zarówno prace badawczo-rozwojowe, jak również wdrożenie innowacji.

Jak mówiła dyrektor Szczepańska, firmy -  adekwatnie do swoich potrzeb i strategii - będą mogły wybierać zakres wsparcia z pakietu siedmiu komponentów. Są to moduły, które wiążą się z działalnością badawczo-rozwojową oraz z wdrożeniem innowacji.

- Zakładamy, że w całym programie będziemy korzystać z definicji innowacji która jest określona w "Oslo Manual", co oznacza wspieracie zarówno dla nowych rozwiązań technologicznych, związanych z nowym produktem, ale też z nowym procesem. To oznacza, że będziemy kierować środki nie tylko na innowację produktową, ale również na innowację procesową - dodała.

- Z naszej perspektywy, jeśli chodzi o kluczowe obszary przemysłu farmaceutycznego, które powinny zostać objęte wsparciem z funduszy unijnych, to dalsze budowanie, kreowanie i sprzyjanie inwestycjom w poprawę bezpieczeństwa lekowego - oceniła Marlena Tryka, zastępca dyrektora Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.

Marlena Tryka, zastępca dyrektora Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii (fot. PTWP) Marlena Tryka, zastępca dyrektora Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii (fot. PTWP)

- Bezpieczeństwo lekowe rozumiemy dosyć szeroko, bo oczywiście jest to wsparcie przemysłu generycznego, który w Polsce jest bardzo silny. Chcielibyśmy, żeby środki były dedykowane na dalszy rozwój, zarówno w zakresie produkcji API, ale też leków generycznych. Nie możemy też jednak zapomnieć o innych obszarach, w tym o sektorze biotechnologicznym. Od dopiero się rozwija, ale jeżeli mówimy o bezpieczeństwie lekowym w perspektywie długoterminowej, to musimy uczestniczyć w tym międzynarodowym wyścigu, w zakresie chociażby terapii komórkowych czy genowych - dodała.

Kolejne środki na inwestycje w przemyśle farmaceutycznym oferuje Agencja Badań Medycznych. W ocenie Sławomira Gadomskiego, zastępcy prezesa ds. finansowania badań Agencji, dla ABM rok 2022 jest "w pewnym sensie rokiem przełomowym".

- W sposób systemowy, a nie covidowy, chcemy wspierać nie tylko obszar niekomercyjnych badań klinicznych, ale chcemy skierować duże środki, dosyć dużo konkursów do przedsiębiorców, w tym sektora farmaceutycznego - uściślił, dodając, że w tym roku spośród 7 konkursów 5 skierowanych jest bezpośrednio do przedsiębiorców, a z tego 3 bezpośrednio do sektora farmaceutycznego.

- Wsparcie finansowe ma być skierowane przede wszystkim na prace badawczo-rozwojowe nad nowymi postaciami farmaceutyków: to mogą być nowe postacie leków o modyfikowanym uwalnianiu, to mogą być nowe produkty lecznicze złożone, to mogą być pewne nowe postacie produktów farmaceutycznych - wymieniał Gadomski. - Katalog jest dość szeroki, ale rzeczywiście te 150 mln zł, które planujemy wydać, to właśnie w pewnym sensie innowacyjne generyki i nowe produkty biopodobne.

"Każdy praktycznie lek generyczny ma cechy innowacji"

Sporo miejsca poświęcono określeniu, czym jest innowacja.

- Z innowacyjnością w produktach leczniczych mamy pewien problem. W powszechnym mniemaniu za innowacyjny lek uważa się kompletnie nową cząsteczkę, która nigdy do tej pory nie była wykorzystywana w lecznictwie - mówiła prof. Małgorzata Sznitowska, konsultant krajowa ds. farmacji przemysłowej, kierownik Katedry i Zakładu Farmacji Stosowanej Wydziału Farmaceutycznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Małgorzata Sznitowska, konsultant krajowa ds. farmacji przemysłowej, kierownik Katedry i Zakładu Farmacji Stosowanej Wydziału Farmaceutycznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (fot. PTWP) Małgorzata Sznitowska, konsultant krajowa ds. farmacji przemysłowej, kierownik Katedry i Zakładu Farmacji Stosowanej Wydziału Farmaceutycznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (fot. PTWP)

Dodała, że każdy praktycznie lek generyczny ma cechy innowacji, zgodnie z podręcznikiem "Oslo Manual", ponieważ spełnia element wdrożenia, a po drugie niesie efekt społeczny - pozwala obniżyć cenę i zwiększa dostępność dla pacjentów.

- Przemysł farmaceutyczny globalnie w co najmniej dziewięćdziesięciu procentach, jeśli nie więcej, jest przemysłem generycznym. To co pojmujemy w powszechnym pojęciu jako lek innowacyjny, to produkt oryginalny, który powstaje przez ponad 20 lat, a koszt jego powstania to kilka miliardów złotych - dodała.

Profesor zwróciła też uwagę na problem z projektami z zakresu nauk stosowanych. - Praktycznie nie ma takich projektów, a są niezbędne, żeby naukowcy mogli przybliżyć swój pomysł i zainteresować nim partnera biznesowego. Jeżeli nie finansujemy badań stosowanych, to nie narzekajmy, że nie ma transferu wiedzy do gospodarki.

O innowacyjności branży farmaceutycznej mówił też Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego - Krajowi Producenci Leków.

- Około 80 procent leków stosowanych przez chorych, to leki nie chronione patentem, a przecież są nowoczesnymi i innowacyjnymi. Mimo dynamicznego rozwoju medycyny, nie wszystkie nowe terapie wyskakują jak z kapelusza i nie mówimy za każdym razem, że mamy przełomową terapię. Tak nie jest i tak nigdy nie będzie.

- Tymczasem wiele dobrych i skutecznych leków traci ochronę patentową i zaczyna je produkować kilka firm konkurując na rynku i zwiększając dostęp do leku dla pacjenta. Dlatego w branży farmaceutycznej firmy muszą być nowoczesne i innowacyjne, niezależnie czy skupiają się na poszukiwaniu i wprowadzaniu na rynek zupełnie nowych terapii, czy głównie produkują leki generyczne i biopodobne, które straciły monopol rynkowy - mówił szef KPL.

Nie jest też tak, że kiedy wygasa ochrona patentowa leku, firmy farmaceutyczne mogą zajrzeć do specjalnego podręcznika i go wyprodukować. Muszą same stworzyć, poprzez kompetencje ludzi, proces dojścia do tego leku. Sam proces trwa od 3 do 5 lat, a w przypadku leków biologicznych nawet do 10 lat - dodał.

Udział farmacji w PKB co najmniej dwucyfrowy?

- O bezpieczeństwie lekowym mówiliśmy już wiele lat, bo ten problem był dostrzegany przez wiele środowisk. W moim przekonaniu jest równie ważne jak bezpieczeństwo militarne. Możemy sobie wyobrazić, że w pewnym momencie na polskim rynku, w polskich aptekach zabraknie leków i nie będziemy w stanie ich dostarczyć obywatelom. To bardzo trudna sytuacja - mówił poseł Tadeusz Chrzan, poseł na Sejm RP, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Suwerenności Lekowej.

Tadeusz Chrzan, poseł na Sejm RP, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Suwerenności Lekowej (fot. PTWP) Tadeusz Chrzan, poseł na Sejm RP, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Suwerenności Lekowej (fot. PTWP)

- Myślę, że każdy zgodzi się z tym, że wsparcie środkami publicznymi polskiego przemysłu farmaceutycznego jest potrzebne. Mówimy tutaj o 8 miliardach euro z Europejskiego Funduszu na Nowoczesną Gospodarkę, na różne obszary. W mojej ocenie przemysł farmaceutyczny będzie miał bardzo duże szanse, by skorzystać, bo priorytetem w programie jest innowacyjność, a  przemysł farmaceutyczny jest bardzo nowoczesny - ocenił.

- Moim marzeniem jest, żeby udział przemysłu farmaceutycznego w krajowym produkcie brutto był co najmniej liczbą dwucyfrową (dzisiaj to 0,8 procent - przyp. red.). Do tego jeszcze daleka droga. Ale przypominam sobie rozmowę sprzed 2-3 lat, gdy mówiłem, że trzeba pomyśleć o zwiększeniu produkcji API w Polsce. Wtedy wiele osób się uśmiechało i mówiło: może za 10-15 lat. Dzisiaj widzimy, że w nowej perspektywie unijnej to staje się realne - mówił poseł.

Zwrócił też uwagę, że niezależnie od funduszy unijnych, polscy producenci leków przeznaczają własne bardzo duże środki na rozwój i innowację.

- Adamed prowadzi prace badawczo-rozwojowe, w tym w obszarze leków oryginalnych. Jesteśmy pierwszą polską firmą, która zainwestowała w takie programy i dzisiaj prowadzimy oryginalne projekty badawczo-rozwojowe na trzech platformach: onkologii, neuropsychiatrii i diabetologii - wymieniała Katarzyna Dubno, dyrektor ds. relacji zewnętrznych i ekonomiki zdrowia firmy Adamed.

Katarzyna Dubno, dyrektor ds. relacji zewnętrznych i ekonomiki zdrowia firmy Adamed (fot. PTWP) Katarzyna Dubno, dyrektor ds. relacji zewnętrznych i ekonomiki zdrowia firmy Adamed (fot. PTWP)

- Efektem prac w obszarze platformy neuropsychiatrycznej jest podpisanie z amerykańską firmą Acadia w 2020 roku umowy na dalszy rozwój cząsteczki, którą wymyśliliśmy, opracowaliśmy i doprowadziliśmy do momentu, kiedy można ją dalej rozwijać w obszarze badań klinicznych. Co jest bardzo ważne, wszelkie prawa własności intelektualnej związane z rozwojem tej cząsteczki pozostały w Polsce - podkreślała dyrektor.

Firma wzięła też udział w konkursie ABM na projekt związany z opracowaniem szczepionki, z wykorzystaniem innowacyjnej platformy mRNA. - Poza tym przygotowujemy się do rozwoju leków w zupełnie nowych obszarach, których nie produkowaliśmy do tej pory, a także do rozwoju skalowania procesów wytwarzania API z wykorzystaniem nowoczesnych technologii nowoczesnych przyjaznych środowisku - wymieniała Katarzyna Dubno.

Z kolei Barbara Misiewicz-Jagielak, dyrektor ds. relacji zewnętrznych firmy Polpharma przypomniała, że w ramach struktur firmy są trzy nowoczesne centra badawczo-rozwojowe, z których każde specjalizuje się w opracowywaniu innych postaci leku. - Naszą specjalnością jest opracowywanie trudnych do rozwoju leków składających się z kilku substancji czynnych.

Barbara Misiewicz-Jagielak, dyrektor ds. relacji zewnętrznych firmy Polpharma (fot. PTWP) Barbara Misiewicz-Jagielak, dyrektor ds. relacji zewnętrznych firmy Polpharma (fot. PTWP)

9 lat temu powstała Polpharma Biologics stawiająca na rozwój leków biologicznych biorównoważnych.

- Do tej pory wydano na rozwój tej firmy ponad trzy miliardy złotych. Od powstania do dziś firma bardzo się rozrosła, od laboratorium badawczo-rozwojowego i produkcji na średnią skalę w Gdańsku, poprzez zakup firmy Bioceros, gdzie rozwijane są linie komórkowe, po jedną z największych fabryk w Europie, w Duchnicach pod Warszawą, gdzie w tej chwili produkowane są pierwsze serie leków do badań klinicznych. Pod koniec przyszłego roku ruszy już produkcja komercyjna - mówiła dyrektor.

Najmłodsza niezależna spółka-córka Polpharmy- JJP Biologics, zajmuje się rozwojem nowych, dotychczas nie stosowanych w medycynie molekuł. Pierwsza to lek immunologiczny, który ma być przeznaczony do leczenia trudno poddającej się leczeniu postaci pęcherzycy. Pozostali kandydaci na leki są rozwijani w obszarze onkologii. Polpharma bierze też udział w konkursie ABM na rozwój leków opartych o technologię RNA.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie