Zarobili za granicą, mają pięć rad dla nowych inwestorów

Wiesław Żyznowski, prezes Mercator Medical, spółki produkującej rękawice medyczne, produkt szczególnie pożądany w okresie pandemii koronawirusa, na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach przedstawił pięć rad dla osób, które chcą rozszerzyć za granicę swoją działalność biznesową.

Po pierwsze zanim podejmie się decyzję o „wyjściu” za granicę, należy dobrze się zastanowić, czy łatwiej nie można zarobić w Polsce. Każdy zarobiony zagranicą dolar wymaga solidnego wysiłku, a im dalej od Polski, tym trudniej robić biznes.

Po drugie należy pamiętać, że system podatkowy w Polsce nie sprzyja działalności holdingowej, która jest tak samo opodatkowana jak prowadzenie sklepu z gazetami. Dlatego trzeba zastanowić się, z jakiego kraju zarządzać holdingiem.

Po trzecie w gronie menedżerów pracujących zagranicą powinni być zarówno miejscowi specjaliści, jak i Polacy. Doświadczenie uczy, że taki miks jest najlepszy.

 Po czwarte ważne są relacje nieformalne, poznanie kraju, w którym chce się działać.

Po piąte potrzebne jest wsparcie dyplomacji gospodarczej.  - Coraz mniej na nią narzekam. Wcześniej polscy dyplomaci nie byli zupełnie przygotowani do rozmowy z biznesem. Teraz niektórzy już wiedzą, o czym z nami rozmawiać, co jest nam potrzebne - powiedział Wiesław Żyznowski, dodając, że jednak trudno mu sobie wyobrazić, że polski premier staje w obronie polskiego inwestora działającego zagranicą, tak jak np. Joe Biden w interesie firm amerykańskich (TVN) czy Angela Merkel - niemieckich.

Mercator ma dwa zakłady produkcyjne w Tajlandii. Ich łączne moce przerobowe to 3 mld rękawic rocznie. Fabryki znajdują się na południu kraju, w prowincji Songkhla, niedaleko dwóch portów, co umożliwia sprawną dystrybucję produktów. Na początku 2021 roku zarząd grupy podjął decyzję o budowie kolejnej, trzeciej fabryki rękawic, która zostanie oddana do użytku na przełomie lat 2021/2022.

Wiesław Żyznowski wziął udział w panelu "Globalna współpraca gospodarcza - odległe rynki z potencjałem" na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

Czytaj także: Japońskie inwestycje w Polsce, dwa zagrożenia