EEC 2020

Sztuczna inteligencja coraz powszechniej bierze udział w naszym życiu codziennym.

Jakie technologie wpłyną na nasze życie i gospodarkę w ciągu najbliższej dekady? Czy jest się czego bać? A może to nadzieja ludzkości? Warto rozmawiać, by je zrozumieć.

  • Elon Musk nazwał ją "największym zagrożeniem cywilizacji", a biznes już liczy potencjalne zyski i oszczędności, jakie może przynieść zastosowanie rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji.
  • Nieufność, strach, nadzieja, ciekawość - te emocje towarzyszą nam przy poznawaniu nowoczesnych technologii, takich jak autonomiczne pojazdy, roboty czy wirtualna rzeczywistość.
  • Które z najbardziej obiecujących technologii zmienią nasze życie w ciągu najbliższej dekady i czy maszyny faktycznie zdominują rynek pracy kosztem człowieka?
  • Na te i wiele innych pytań będziemy poszukiwali odpowiedzi podczas inspirujących dyskusji w ramach ścieżki "Digitalizacja i technologie" na tegorocznym Europejskim Kongresie Gospodarczym (22-24 kwietnia, Katowice).

Sztuczna inteligencja, modelowanie cyfrowe, wirtualna rzeczywistość służąca nie tylko do rozrywki, ale też do życia codziennego, cyfrowa tożsamość, autonomiczne pojazdy, boty, wykorzystanie technologii blockchain poza branżą kryptowalut i tokenów NFT, uczenie maszynowe, ChatGPT, cyfrowy bliźniak.

Wiedza o wszystkich tych pojęciach jest konieczna, jeśli chcemy zdawać sobie sprawę z tego, jak zmienia się świat, a tym samym definiować zarówno szanse, jak i zagrożenia płynące z dynamicznego rozwoju nowoczesnych technologii.

Blaski i cienie cyfrowego przyspieszenia - nie ma się czego bać, ale o technologiach trzeba rozmawiać, by je zrozumieć

Sztuczna inteligencja i jej pochodne, czyli autonomizacja i automatyzacja pewnych procesów i czynności, jednych zachwycają, innych przerażają, a jeszcze innych niepokoją. I każda z tych postaw znajduje swoje fundamentalne uzasadnienie. Naszym zadaniem podczas tegorocznej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w ramach bardzo szerokiej ścieżki tematycznej "Digitalizacja i technologie" będzie przedstawienie jak najszerszego i obiektywnego obrazu najbardziej rozpalających wyobraźnię technologii w taki sposób, by ukazać zarówno ich blaski, jak i cienie. A przede wszystkim uświadomić ludziom, jakie narzędzia mogą już za kilka lat determinować ich codzienność.

Naszą misją nie jest przekonanie kogoś do słuszności danego stanowiska czy poglądu. Dzięki debatom z udziałem praktyków, ekspertów i wizjonerów o często skrajnych poglądach chcemy umożliwić pełne zrozumienie tego, co możemy zyskać i na co musimy uważać w coraz bardziej intensywnej relacji z technologią. Bo z reguły boimy się tego, czego nie pojmujemy. Teraz jest czas właśnie na to, żebyśmy przestali się obawiać i zaczęli rozumieć. 

Sztuczna inteligencja - jedno z największych zagrożeń cywilizacji?

- Jednym z największych zagrożeń dla przyszłości cywilizacji jest sztuczna inteligencja - powiedział niedawno Elon Musk. Cóż, daje do myślenia, jeżeli takie stanowisko prezentuje założyciel jednej z najbardziej znanych technologicznych firm na świecie, której rozwiązania bazują m.in. na sztucznej inteligencji.

Czy Musk ma rację? Nie można tego wykluczyć, zwłaszcza jeżeli nie zdefiniujemy najpierw potrzeb, jakie ta technologia ma zaspokoić. Przeciętny człowiek spogląda na sztuczną inteligencję nieufnie. Czy zabierze mi pracę? Czy ograniczy moją wolność, skoro będzie wiedziała więcej i analizowała szybciej niż człowiek? Biznes natomiast patrzy na AI z nadzieją, choć nie bez ostrożności. Czy usprawni pracę mojej firmy? Czy pomoże mi przygotować się na nieoczekiwane zdarzenia? Czy zoptymalizuje koszty działania, podnosząc jednocześnie wydajność?

Kluczowe jest, aby dać ludziom wiedzę, a oni sami dokonają wyboru. Jeżeli chcą korzystać z rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji, należy to jak najszerszemu gronu umożliwić. Natomiast jeżeli ktoś nie wyobraża sobie "współistnienia z robotem", nie wolno wymuszać na nim zmiany nastawienia. Nowoczesne technologie to bowiem możliwość wyboru, a nie przymus. Żeby jednak świadomego wyboru dokonać, trzeba daną materię pojąć, a żeby ją pojąć, trzeba być z nami na sesji "Sztuczna inteligencja".

ChatGPT - powie to, co prawdopodobne, nie to, co prawdziwe

Niewątpliwą gwiazdą ostatnich miesięcy na całym świecie stała się swego rodzaju egzemplifikacja sztucznej inteligencji w świecie rzeczywistym, czyli ChatGPT. Aplikacja ta służy m.in. do tworzenia odpowiedzi na pytania lub polecenia wprowadzane przez użytkownika. Potrafi też wykonać bardziej złożone zadania, na przykład napisać opowiadanie. Tylko w ciągu pierwszych dni skorzystało z niej kilka milionów osób.

Może pisać wiersze, proste książki, wypracowania, wykonywać działania czy odpowiadać na konkretne pytania. Jest jednak pewien haczyk. Aplikacja ChatGPT sama w sobie nie zna pojęcia prawdy. Podaje odpowiedzi, które są najbardziej popularne i prawdopodobne, ale niekoniecznie prawdziwe. A to powoduje, że informacji wygenerowanych przez sztuczną inteligencję nie można traktować bezkrytycznie.

Czy to oznacza, że ChatGPT pozostanie narzędziem do rozrywki? A może spowoduje spadek kreatywności u młodego pokolenia, które rozprawkę na dany temat będzie mogło sobie "wygenerować"?

Czy zachwyt nad tym rozwiązaniem wynika z jego nowoczesności, czy może ono faktycznie przynieść korzyści firmom i ludziom w codziennym życiu? A może znudzi nam się szybciej, niż myślimy?

Autonomiczne pojazdy - czy błąd ludzki waży więcej niż ograniczenia poznawcze robota?

Eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego prognozują, że autonomiczne samochody pojawią się na naszych drogach już pod koniec tej dekady. Jednak jak dotąd kierowcy nie ufają inteligentnym pojazdom i trudno się dziwić. Dopóki nie upewnimy się, że ta technologia jest bezpieczna, dopóty nieufność będzie działała na jej niekorzyść i będzie ona postrzegana w kategoriach czystego futuryzmu.

A brak zaufania nie bierze się znikąd. Kilkanaście wypadków Tesli - i to tylko w zeszłym roku - pokazuje zagrożenie, jakie niesie za sobą autonomiczny transport.

Musimy odpowiedzieć na pytania: Czy bardziej opłacalna (społecznie i ekonomicznie) jest eliminacja błędu ludzkiego (wciąż najczęstszej przyczyny wypadków) w zamian za ograniczoną elastyczność, jeżeli chodzi o reagowanie autopilota na nagłe zagrożenia na drodze? Czy autonomiczne pojazdy są odpowiedzą na nasze potrzeby? Czy to tylko kolejna fanaberia możnych tego świata? Gdzie kończy się zaspokajanie potrzeb, a zaczyna ich kreacja?

A może główną barierą rozwojową jest prawo, które w wielu przypadkach nie nadąża za rozwojem technologicznym? Może sama technologia nie jest jeszcze na tyle doskonała, by poradzić sobie z każdym potencjalnym scenariuszem drogowym? 

Cyfrowa tożsamość - nowoczesne niewolnictwo czy sprawna weryfikacja danych?

Kolejnym szeroko komentowanym zagadnieniem jest wprowadzenie cyfrowej tożsamości, a raczej jej dalszy rozwój. Tożsamość cyfrowa to dziś elektroniczny sposób na identyfikację osoby. Na razie jest to możliwość weryfikacji i potwierdzania tożsamości za pomocą profilu zaufanego czy podpisu cyfrowego, co ułatwia załatwianie m.in. spraw urzędowych.

Jak będzie w kolejnych latach? Czy kolejnym etapem będzie ustalanie tożsamości za pomocą danych biometrycznych (skan oka, twarzy, odcisk palca)? Czy to konieczne, czy pożądane? Czy każdy nasz ruch będzie śledzony, czy jednak zachowamy prawo do prywatności?

Obawy o to, czy weryfikacja tożsamości za pomocą danych biometrycznych nie spowoduje ograniczenia wolności lub też dostępu do niektórych usług są w pewnej mierze uzasadnione. I właśnie dlatego trzeba na ten temat rozmawiać, nie demonizując go, ale jednocześnie nie patrząc ze ślepym uwielbieniem na rozwiązania cyfrowe, tylko dlatego, że są dla nas swego rodzaju novum.

 

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie