EEC 2020

Uczestnicy panelu EEC Trends: „Gospodarka 2023: trendy, szanse, ryzyka”

Wzrost Produktu Krajowego Brutto Polski w 2023 roku może być niższy niż prognozuje rząd, uznali eksperci obecni na konferencji EEC Trends w Warszawie. Przewidują jednak spadek inflacji, chociaż nadal będzie ona problemem dla gospodarki.

Ministerstwo Finansów prognozuje, że w 2023 roku wzrost PKB Polski wyniesie 1,4 proc. Z kolei Bank Światowy uznał, że będzie to zaledwie 0,7 proc.

Ekonomistka Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, obecna podczas sesji inauguracyjnej konferencji EEC Trends „Gospodarka 2023: trendy, szanse, ryzyka”, oceniła z kolei, że wzrost gospodarczy Polski będzie oscylować wokół 0,8-0,9 proc.

- Inflacja w Polsce również będzie wyższa niż przewiduje rząd, będzie spadać, ale wyniesie w kolejnych kwartałach co najmniej od 11 do 12 proc. - dodała.

Wzrost PKB Polski może oscylować nawet w granicach zera 

Z kolei Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego uznał, że polskie PKB wzrośnie o 1 proc., a co do inflacji zgodził się z prognozą przedmówczyni.

- Idziemy ku scenariuszowi z łagodnym lądowaniem, rynek pracy powinien być stabilny ważne jest by uruchomić KPO (Krajowy Program Odbudowy - red.), bo będzie to decydować o naszym rozwoju. Przetrwaliśmy zimę, mamy gaz, sytuacja na rynku energetycznym powoli się stabilizuje - ocenił z kolei Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju

Mniej optymistyczną wizję nakreślił z kolei Zbigniew Jakubas, właściciel grupy kapitałowej Multico.

- Uważam, że w tym roku nasze PKB może oscylować w graniach zera, bo popyt wewnętrzny będzie spadał, bo ludzie będą obawiać się o swoje zatrudnienie i stabilność gospodarki, natomiast inflacja na koniec roku spadnie do poziomu jednocyfrowego - stwierdził.

W jego ocenie politycy nie pomagają polskiej gospodarce, bo kłócą się, zamiast proponować konstruktywne rozwiązania.

Bez uruchomienia KPO budownictwo się nie podniesie

Maciej Zieliński, prezes firmy Siemens Polska, zwrócił uwagę na to, że zaburzenie łańcuchów dostaw stało się poważnym problemem dla wielu producentów, w tym dla jego firmy.

- Zamknęliśmy rok z rekordowym backlogiem, czyli ilością zamówień, które mamy na papierze, a ich nie zrealizowaliśmy. Wyniósł on 100 mld euro, a więc więcej niż nasze obroty - mówił.

Z kolei prezes Budimexu Artur Popko podkreślił, jak ważne jest uruchomienie środków z KPO, zwłaszcza w branży budownictwa, która notuje rekordowe spadki zamówień.

EEC Trends to cykl debat o perspektywach i kierunkach rozwoju polskiej gospodarki z udziałem partnerów i uczestników Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Wszystkie debaty można śledzić online na stronie wydarzenia.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie