Wsparcie dla innowacyjności w Polskim Ładzie. Firmy są ostrożne w ocenie

Ministerstwo Finansów zapowiada nowe ulgi na wdrażanie rozwiązań innowacyjnych. Przedsiębiorcy są ostrożni w ich ocenie, bo jak mówią ilość nie zawsze oznacza jakość, a nowe ulgi komplikują i tak już nieczytelny system podatkowy, co często zniechęca do sięgania po nowe rozwiązania.

Jan Sarnowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów podkreśla, że Polski Ład ma ułatwić polskim firmom wejście na ścieżkę rozwoju. Przewidziano dwa pakiety ulg rozwiązań dedykowanych firmom, które mają m.in. ułatwić inwestowanie w start-upy.

Mamy wiele rozwiązań - ulgę na zatrudnienie innowacyjnych pracowników, ulgę na robotyzację - wszystkie te rzeczy w ramach jednego cyklu innowacyjności – mówi Sarnowski.

Zmiany zaczną obowiązywać od 1 stycznia, pierwsze efekty będą widoczne za kilka miesięcy.

Nie wszystkie zmiany wprowadzane przez resort finansów budzą jednak euforię potencjalnych inwestorów.

 - Wszystko zależy od punktu widzenia. Odbiór przez przedsiębiorców Nowego Ładu jest niejednoznaczny. Z jednej strony cieszą się, że jest ten pakiet ulg, który może zniwelować koszty innowacji, z drugiej mamy mnogość rozwiązań, które niekoniecznie przynoszą znaczące korzyści i to rozłożone na długi czas – mówi Magdalena Burzyńska, dyrektor zarządzająca Ayming Polska.

Jak podkreśla, być może lepiej byłoby rozwijać istniejące instrumenty niż je mnożyć i komplikować system.

Statystyki pokazują, że z wielu tych instrumentów korzysta niewielki procent przedsiębiorstw, co świadczy o tym, że nie są one tak atrakcyjna jak być powinny - dodaje.

Łukasz Piekarski członek zarządu VIGO zauważa, że nie ma problemów z brakiem środków na innowacyjność.

- Są różne możliwości sięgania po nie, ale to są działania punktowe, problem jest ze wsparciem systemowym. Bo większość innowacji powstaje dzięki determinacji właścicieli, którzy nie mają tego wsparcia w całym okresie działalności.

Tekst powstał na podstawie dyskusji podczas panelu „Finansowanie innowacyjności w polskiej gospodarce” w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.