Wodór nie może dłużej czekać na regulacje prawne

– Nie ma co czekać roku czy dwóch na regulacje albo dotacje. Trzeba już zaczynać projekty, bo ich realizacja zajmie kilka lat. Regulacje się pojawią i mam nadzieję, że będą przyjazne - uważa Tomoho Umeda, prezes Hynfry. Spółka realizuje projekty o wartości 4,5 mld euro.

- Wojna spowodowała trwałą destabilizację rynku węglowodorów w Unii Europejskiej, a nawet na całym świecie. Mamy postanowienie o odejściu od rosyjskich węglowodorów, a równolegle gwałtowne przyspieszenie nacisku dekarbonizacyjnego. To wszystko składa się na zupełnie nową sytuację gospodarki wodorowej - powiedział Tomoho Umeda, prezes spółki Hynfra, w czasie debaty „Wodór – paliwo przyszłości” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Zdaniem Tomoho Umedy wodór nie jest osobnym bytem, ale jednym z ogniw całego systemu dekarbonizacji. - Mówiąc o wodorze, to nie mówimy o samym gazie, ale o całym łańcuchu, który zaczyna się od odnawialnego źródła energii, a kończy na jakiejś aplikacji i to prawdopodobnie nie samego wodoru, ale którejś z jego pochodnych lub na wykorzystaniu wodoru jako magazynu energii - zaznaczył Tomoho Umeda.

Czytaj także: Polskie spółki w drodze do wielkoskalowej produkcji zielonego wodoru

W przypadku projektowania rozwiązań wodorowych bardzo ważne jest zdaniem Tomoho Umedy zorientowanie na proces, a w tym względzie Polska jest w szczególnej sytuacji, bo nasza ponad stuletnia tradycja syntezy chemicznej jest najbardziej efektywna na świecie.

- Czerpanie z tej tradycji pozwala nam na prowadzenie wielu projektów za granicą: w Portugalii, Omanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Obecnie na temat budowy instalacji zielonego amoniaku rozmawiamy w Północnej Sumatrze, Hajfie i Brazylii - powiedział Tomoho Umeda. Łączny CAPEX projektów, jakie Hynfra ma w przygotowaniu, to 4,5 mld euro.

- Nie ma co czekać na regulacje czy dotacje. Trzeba już zaczynać projekty, bo te rozpoczynane dziś, „wyjdą z ziemi” dopiero w roku 2024-2025. Regulacje się pojawią i mam nadzieję, że będą przyjazne. Nie ma już czasu, żeby czekać rok, dwa czy trzy z rozpoczynaniem inwestycji. To musi się dziać równolegle - powiedział Tomoho Umeda.