Biznes nie może sobie pozwolić na marnowanie potencjału różnorodności. Jej brak to grzech przeciwko naturze - uważa Elżbieta Mączyńska-Ziemacka, prezeska honorowa Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
- Kobiety przewyższają kompetencjami mężczyzn, a w organach spółek jest ich niewiele, co oznacza, że zawodzi system. Potrzebujemy jego zmiany, by te kwalifikacje wykorzystać - stwierdziła Elżbieta Mączyńska-Ziemacka w trakcie debaty „Różnorodność w radach nadzorczych” w ramach XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC), który odbył się w dniach 25-27 kwietnia w Katowicach.
Uczestniczki i uczestniczy debaty skupili się głównie na kwestii zbyt niskiej reprezentacji kobiet w organach zarządczych polskiego biznesu, na przyczynach, skutkach tego zjawiska i działaniach koniecznych, by ten problem rozwiązać. Rozmawiano także o dyskryminacji ze względu na wiek oraz podkreślano znaczenie różnorodności ze względu na kompetencje, czy cechy osobowościowe.
Wystarczy uczyć się od natury, różnorodność to gwarancja harmonii i rozwoju, źródło innowacyjności, której tak w biznesie potrzebujemy. Brak różnorodności to grzech przeciwko naturze - stwierdziła Elżbieta Mączyńska-Ziemacka, która obok honorowej funkcji w PTE pełni obowiązki członkini rady nadzorczej PZU.
W radach nadzorczych kobiety zajmują nieco ponad 30 proc, stanowisk, ale dotyczy to przede wszystko mniejszy, często rodzinnych podmiotów. W spółkach giełdowych ten udział przekracza zaledwie 19 proc. W zarządach firm te wskaźniki wyglądają jeszcze gorzej. Sytuacja zmienia się niezwykle wolno - mimo znanych wyników badań mówiących o lepszych wynikach finansowych i mniejszej ekspozycji na ryzyko tych podmiotów, w których władzach kobiety są reprezentowane liczniej.
Zdaniem prof. Mączyńskiej główna przyczyna to wynagrodzenia – mężczyźni dominują tam, gdzie są one wyższe. - Wśród personelu przedszkoli nie ma różnorodności i panowie mogliby się tam jej domagać - zauważyła ekonomistka.
Inne przyczyny to większa u mężczyzn skłonność do ryzyka i rywalizacji, stereotypy dotyczące ról społecznych, czy różna w zależności od płci hierarchia życiowych celów i wartości, a także niedomagania systemu zabezpieczenia społecznego, który nie wspiera kobiet łączących obowiązki domowo-rodzinne z zawodowymi.
Perspektywa 30 lat, jakich trzeba, by przy obecnym tempie ewolucji dojść do 30-procentowego, czyli znaczącego w procesach decyzyjnych, udziału kobiet w zarządzaniu biznesem jest zdaniem dyskutantów, także według Mączyńskiej, zbyt odległa.
Jednak takie zjawiska jak zmniejszający się wymiar pracy, rosnące znaczenie takich cech przywódczych jak empatia, czy inteligencja emocjonalna, a także branie pod uwagę różnorodności jako kryterium przy inwestowaniu mogą ten proces przyspieszyć.
Relacje z ponad 150 dyskusji i debat zakończonego 27 kwietnia Kongresu będą w najbliższym dostępne w portalu WNP.PL. Więcej informacji o EEC na stronie wydarzenia.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie