Podczas niedawnej wizyty w Warszawie Wołodymyra Zełenskiego omawiano m.in. kwestię przyszłej odbudowy Ukrainy. W grze - nawet 500 mld dol. Walka o intratne kontrakty już się rozpoczęła.
W trakcie wizyty w Warszawie 5 kwietnia prezydent Ukrainy zaznaczył, że powojenna odbudowa Ukrainy zbliży Polskę i Ukrainę.
- Dla nas to bardzo istotne, by Polska była jednym z najważniejszych partnerów w odbudowie Ukrainy. Pragniemy, by polski biznes był jednym z liderów na naszym rynku - mówił Wołodymyr Zełenski.
Rozmowy na temat przyszłej współpracy i udziału polskich firm już się rozpoczęły. W Warszawie Zełenski spotkał się z polskimi przedsiębiorcami, by omówić warunki ewentualnego udziału polskich firm w rekonstrukcji zniszczonej działaniami wojennymi Ukrainy. A w grze - ogromne pieniądze.
Z szacunków Banku Światowego wynika, że odbudowa Ukrainy kosztować będzie 411 mld dolarów. W ocenie Allianz Trade odbudowa Ukrainy będzie wymagać 100-150 mld euro inwestycji prywatnych i 350 mld euro pomocy zagranicznej. Kwoty z każdym dniem działań wojennych wzrastają.
Ponad połowę zniszczeń w Ukrainie odnotowano w infrastrukturze transportowej, mieszkaniowej i energetycznej. Zdaniem Banku Światowego rekonstrukcję krytycznej infrastruktury należy zacząć już w tym roku. Zgodnie z szacunkami najpilniejsze inwestycje wyniosą ok. 14 mld dolarów.
- Jeśli Polska będzie chciała odegrać w odbudowie Ukrainy jakąś rolę, to trzeba tworzyć budżety i zespoły, które będą w tym obszarze koordynować przygotowania. Zacznijmy robić realne projekty odbudowy. Może warto stworzyć urząd czy nawet ministerstwo do spraw odbudowy Ukrainy. Potrzebujemy silnego partnera, który to będzie koordynował mówił podczas konferencji EEC Trends członek rady nadzorczej Budimeksu Dariusz Blocher.
I dodał, że w przypadku Ukrainy, jeśli sprawdzi się najbardziej optymistyczny scenariusz, czyli nieodległy koniec wojny, to mówimy o bilionie dolarów potrzebnych do odbudowy zniszczonych budynków i obiektów.
- Jeśli ta odbudowa ruszy i będzie sprawnie przebiegać, to "wydrenuje" cały region z pracowników, z maszyn, z materiałów - wskazał Dariusz Blocher.
Jak podkreślał w rozmowie z WNP.PL Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budowlanych, polskie firmy sygnalizują gotowość do aktywnego uczestniczenia w przyszłej odbudowie Ukrainy.
- Dla polskiego biznesu najbardziej pożądana byłaby sytuacja, kiedy to Polska wygospodaruje dla Ukrainy określone środki finansowe z przeznaczeniem na wykonanie konkretnych inwestycji realizowanych przez konsorcja polskich firm budowlanych i przy udziale polskich instytucji finansowych, jak BGK (Bank Gospodarstwa Krajowego - przyp. red.) i KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych - przyp. red.), które będą uczestniczyły w tych projektach. Teraz bowiem nie wiadomo, z jakiego źródła będą pochodzić środki na odbudowę zniszczonej infrastruktury transportowej, energetycznej, budynków mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej - mówi Damian Kaźmierczak.
W mijającym tygodniu w obecności prezydenta Zełenskiego i premiera Morawieckiego podpisano dwa dokumenty: memorandum o współpracy przy odbudowie Ukrainy oraz porozumienie o współpracy we wspólnym wytwarzaniu amunicji czołgowej kaliber 125 mm.
Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju, podczas Polsko-Ukraińskiego Forum Gospodarczego wskazał na potencjał współpracy polskich i ukraińskich firm oraz rolę Polski w odbudowie Ukrainy.
- Polska jest naturalnym hubem gospodarczym i logistycznym odbudowy Ukrainy, która wymaga blisko 500 mld dol. inwestycji. Oba kraje mogą skorzystać na rozwoju partnerskich relacji – mówił.
- Obecnie skupiają się głównie na infrastrukturze regularnie uszkadzanej ostrzałami, a koniecznej do funkcjonowania kraju - wyjaśniał. Polscy przedsiębiorcy w ekspresowym tempie odbudowują drogi i mosty, przywracają do działania sieci grzewcze, dostarczają agregaty prądotwórcze.
Zwrócił też uwagę, że Polska przede wszystkim angażuje się jednak w powojenną odbudowę Ukrainy i usuwanie strat wojennych.
- Koordynatorem przygotowań polskiego biznesu do udziału w odbudowie naszego wschodniego sąsiada jest Polska Agencja Inwestycji i Handlu, działająca w imieniu Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Do programu zgłosiło się do tej pory 3000 polskich firm z wielu sektorów gospodarki, przede wszystkim z branży budowlanej - wskazał.
O roli i szansach polskich firm w odbudowie Ukrainy rozmawiać będziemy podczas sesji "Sektor budowlany a odbudowa Ukrainy". Udział w sesji potwierdzili:
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie