EEC 2020

Ukraina już myśli o odbudowie i modernizacji swojego systemu energetycznego, totalnie niszczonego przez Rosję. Do tego będzie potrzebowała pomocy i partnerstw, także z polskimi firmami.

  • Ukraina straciła w wyniku rosyjskich ataków już prawie 3/4 swoich mocy wytwórczych w energetyce.
  • Już teraz musimy myśleć o inwestycjach w dystrybucję i o rozwoju niezależnych i rozproszonych źródeł energii w różnych regionach Ukrainy - mówił WNP.PL podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Artem Svyryd, dyrektor ds. inwestycji ukraińskiej grupy inwestycyjnej Smart Holding, działającej szeroko na rynku energetycznym.
  • To może być okazja dla polskich firm. By z niej skorzystać, trzeba działać już teraz. 

Od początku agresji na Ukrainę Rosja wzięła na cel swoich ataków infrastrukturę energetyczną tego kraju. Z szacunków Forum Energii wynika, że w porównaniu z zasobami sprzed inwazji, Ukraina ma dziś do dyspozycji zaledwie jedną czwartą dawnej mocy wytwórczej w energetyce.

Dlatego już teraz, nawet gdy wciąż trwa bezprecedensowy i zmasowany atak militarny, jednym z najważniejszych tematów jest odbudowa sektora energetycznego, dla którego zniszczenia wojenne - paradoksalnie - mogą stać się szansą na przyspieszoną modernizację.

Ukraina już myśli o odbudowie i modernizacji swojego systemu energetycznego

Obecny system energetyczny Ukrainy to miks energii jądrowej z tradycyjnymi źródłami, takimi jak gaz ziemny i węgiel. Odnawialne źródła energii przed wojną zdobywały także swój udział w rynku, ale po 24 lutego Ukraina straciła 80 proc. OZE. Wszystko wskazuje, że kraj ten wkrótce straci też znaczną część produkcji energii z węgla, dlatego już pora pomyśleć, jak zastąpić te źródła.

- Z pewnością, rola energetyki jądrowej pozostanie duża. Szacuje się, że jej udział może wynieść ponad 50 proc. Ale musimy zastąpić tradycyjne źródła energii, takie jak węgiel, a w przyszłości także gaz ziemny za pomocą zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii. Dlatego musimy myśleć o inwestycjach w dystrybucję i o rozwoju niezależnych i rozproszonych źródeł energii w różnych regionach Ukrainy - mówił WNP.PL podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Artem Svyryd, dyrektor ds. inwestycji ukraińskiej grupy inwestycyjnej Smart Holding, działającej szeroko na rynku energetycznym.

Do odbudowy Ukraina będzie potrzebowała pomocy i partnerstw. To szansa dla polskich firm

Jak podkreśla, w tym celu Ukraina będzie potrzebować różnego rodzaju pomocy, począwszy od zapewnienia najlepszych standardów ram europejskiej polityki, regulacji i – powiedzmy – wsparcia technicznego. Ale na pewno będzie potrzebować pomocy finansowej. Tu Ukraina liczy także na biznes.

- Mamy nadzieję, że nie tylko rządy i instytucje międzynarodowe będą prowadzić tę pomoc, ale także prywatne firmy, które wniosą znaczący wkład w ten proces - dodaje nasz rozmówca.

Jak wskazuje, polskie firmy w tej chwili mają doświadczenie w niektórych segmentach i sektorach, których Ukraina będzie potrzebowała. Przede wszystkim chodzi o sektor odnawialnych źródeł energii.

- Macie dostawców sprzętu, deweloperów, instalatorów. To jest rodzaj doświadczenia, którego nam w tej chwili brakuje na Ukrainie. Potencjalne partnerstwa z polskimi firmami prywatnymi byłyby docenione z naszej strony, ze strony Ukrainy i inwestorów - wylicza, podkreślając, że już teraz trzeba być przygotowanym do podejmowania współpracy, która będzie zapewne możliwa dopiero po zakończeniu działań militarnych na terenach objętych wojną.  

- To zdecydowanie dobry czas, aby znaleźć odpowiednich partnerów, przeprowadzić badania, prace projektowe, znaleźć odpowiednie działki i przygotować się do dalszego rozwoju projektów. Tak więc jest to dobry czas, by stawiać pierwsze kroki na miejscu inwestycji, być może znaleźć odpowiednie połączenia i partnerów po ukraińskiej stronie, aby być w stanie zwiększyć skalę swojej działalności - tłumaczy Artem Svyryd.

A możliwości dla polskich firm są ogromne. Jak wylicza nasz rozmówca potencjał ukraińskiej generacji energii z biomasy na Ukrainie to 30 mld metrów sześciennych rocznie, co przekracza obecną produkcję gazu ziemnego na Ukrainie i większość z tego może być eksportowana do Unii Europejskiej i pomóc Unii w przejściu zielonej transformacji i zabezpieczeniu dostaw energii do całej Wspólnoty. Ukraina mogłaby podjąć się tej roli.

- Dzięki biomasie, ogromnemu potencjałowi energii słonecznej i wiatrowej moglibyśmy w teorii zwiększyć naszą produkcję z OZE trzy lub pięć razy w porównaniu do tego, co było przed 2022 rokiem. Wszystko to może zostać skonsumowane albo przez ukraińskie firmy, albo – mam nadzieję – poprzez współpracę w formule joint venture i partnerstw z europejskimi i polskimi firmami - podsumowuje dyrektor ds. inwestycji grupy Smart Holdings.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie