EEC 2020

Karol Rabenda, wiceminister aktywów państwowych, widzi spółki SP aktywne w procesie odbudowy ukraińskiej infrastruktury i gospodarki.

Na ponad 50 mld dolarów oszacował prezydent Wołodymyr Zełenski środki potrzebne w pierwszej fazie po wojnie, by odbudować ze zniszczeń infrastrukturę i gospodarkę Ukrainy. Trwają prace nad utworzeniem międzynarodowych programów pomocowych. Pod koniec kwietnia kierownictwo Ministerstwa Aktywów Państwowych wysłało zapytanie do podległych mu spółek o możliwość włączenia się w proces odbudowy Ukrainy. W WNP.PL rozmawiamy o tym z wiceministrem tego resortu – Karolem Rabendą.

  • Putin prowadzi tę wojnę tak, by zdemolować całą ukraińską gospodarkę. Dlatego proces odbudowy kraju będzie bardzo złożony.
  • Minister Rabenda wskazuje, że spółki Skarbu Państwa na terenie Ukrainy funkcjonowały już przed wojną przez posiadanie tam swoich aktywów, ale również przez współpracę między podmiotami Skarbu Państwa a ukraińskimi.
  • - Jako resort odpowiedzialny za rozwój spółek i międzynarodowych relacji gospodarczych przygotowujemy się do tego dużego wyzwania - mówił w kontekście odbudowy Ukrainy wiceminister Rabenda.

Jak Ministerstwo Aktywów Państwowych przygotowuje się do procesu odbudowy Ukrainy i czy faktycznie spółki Skarbu Państwa są brane w tym kontekście pod uwagę?

Karol Rabenda, wiceminister aktywów państwowych: Jeżeli mówimy o procesie odbudowy Ukrainy, to musimy brać pod uwagę przede wszystkim to, że nie wiemy, kiedy ten konflikt się faktycznie skończy. Chcielibyśmy, żeby on skończył się jak najszybciej i z korzyścią dla Ukrainy. 

Ukraina wyjdzie z tej wojny bardzo zniszczona. Oczywiście – chcielibyśmy pomóc w procesie jej odbudowy. Współpraca między Polską a Ukrainą jest ścisła w zakresie pomocy humanitarnej czy wojskowej, ale ta gospodarcza również ma miejsce. Chcielibyśmy pomagać Ukraińcom w tych trudnościach, które będą na nich pewnie czekały.

Widzimy jak ten proces odbudowy będzie złożony. Putin prowadzi tę wojnę w taki sposób, by zdemolować całą ukraińską gospodarkę. 

Z doniesień medialnych wynika, że kierownictwo resortu wysłało zapytanie do spółek Skarbu Państwa z prośbą o wskazanie takich miejsc, w które mogą się one włączyć w odbudowę po wojnie. Czy pan to potwierdza? I jakie spółki brane są pod uwagę w pierwszej kolejności?

- Spółki Skarbu Państwa na terenie Ukrainy funkcjonowały już przed wojną przez posiadanie tam swoich aktywów, ale również przez współpracę między podmiotami Skarbu Państwa a ukraińskimi. To jest, w pewnym sensie, kontynuacja tej polityki, którą prowadziliśmy przed wojną. Współpraca z tak dużą gospodarką, jaką była i jaką będzie Ukraina, jest ważna dla Polski ze względów strategicznych. 

Spółki Skarbu Państwa są tam aktywne od lat, więc kontynuacja tych działań pewnie obejmie też odbudowę. Jako resort odpowiedzialny za rozwój spółek i międzynarodowych relacji  gospodarczych też przygotowujemy się do tego dużego wyzwania.

Może pan wskazać sektor, gdzie pomoc spółek Skarbu Państwa byłaby najpilniejsza?

- Ukraina przez tę wojnę będzie wyniszczona na wielu płaszczyznach. Skala zniszczeń infrastrukturalnych, ale też ogólnie – w gospodarce – będzie tak duża, że w zasadzie każda współpraca między podmiotami Skarbu Państwa a podmiotami ukraińskimi będzie wskazana.

 Rozmawiał Adam Sierak

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie