Kraje skandynawskie mają wieloletnie doświadczenie w zajmowaniu się zieloną energią, robią to od dawna i bardzo chętnie dzielą się swoją wiedzą z Polską.
- Mamy wiele poziomów, na których możemy współpracować, zresztą współpraca polsko-skandynawska trwa nie od wczoraj. Polacy lubią pracować dla skandynawskich firm - jesteśmy odpowiedzialni społecznie, nowocześni, dobrze płacimy – mówił Carsten Nilsen, prezes Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej podczas panelu „Współpraca polsko-skandynawska na drodze do zielonej transformacji” w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Jak dodawał, kraje skandynawskie mają bardzo duże doświadczenie w zielonej gospodarce, w tworzeniu farm wiatrowych na morzu, ale także w recyklingu.
- Teraz chodzi o to, żeby połączyć siły. Mamy ekspertów, Polska ma potencjał, więc musimy działać jeszcze skuteczniej – dodawał Carsten Nilsen.
Podkreślał, że Skandynawsko-Polska Izba Gospodarcza może bardzo pomóc Polsce. - To już się dzieje, ale musi dziać się jeszcze szybciej - zauważył.
Ole Toft, ambasador Królestwa Danii w Polsce podkreślał, że przez wojnę na Ukrainie bezpieczeństwo energetyczne stało się znacznie ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
- Mamy doświadczeni i rozwiązania, które możecie też wykorzystać, możecie także uniknąć naszych błędów - mówił.
Jak dodał duński ambasador, siła połączonych gospodarek państw skandynawskich to siła równa jednemu z członków G20. Jeśli chodzi o innowacje, to znaczenie skandynawskiej gospodarki jest jeszcze większe.
Jak mówiono, w Polsce działa już ponad 700 skandynawskich firm i działają na zasadzie „win – win”
Tekst powstał na podstawie dyskusji w trakcie sesji pt. Współpraca polsko-skandynawska na drodze do zielonej transformacji, która odbyła się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie