EEC 2020

Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Bez zwiększenia składki emerytalnej nie powiększymy emerytury. Ta składka powinna rosnąć wraz ze wzrostem zamożności naszego społeczeństwa, powinno się to dziać kosztem obciążeń podatkowych - powiedział Rafał Benecki, dyrektor biura analiz makroekonomicznych ING Banku Śląskiego SA. Z badania ING wynika, że Polacy mimo deklaracji nie oszczędzają na emeryturę. Przeciętne oszczędności klientów banku w momencie przechodzenia na emeryturę to zaledwie 13 000 zł. A to i tak więcej niż średnia dla całego kraju. Powód? Zachęty do oszczędzania niewiele dają, gdy nie mamy na to pieniędzy. Remedium na tę sytuację mają być Pracownicze Plany Kapitałowe, które właśnie rozpoczynają funkcjonowanie. Czy pracownicy zechcą z nich skorzystać?

  • Polacy nie oszczędzają na emeryturę, chociaż wiedzą, że za kilka lat stopa zastąpienia będzie dużo niższa niż obecna. 
  • PPK to dobry sposób, by zachęcić Polaków do oszczędzania na emeryturę, natomiast dla pracodawców może być dobrym sposobem na wzrost konkurencyjności poprzez zwiększenie atrakcyjności zatrudnienia.
  • Ustawowe zagwarantowanie nienaruszalności pieniędzy zgromadzonych na PPK jest rozwiązaniem, które buduje zaufanie do systemu.
  • Panel pt. "Pracownicze Plany Kapitałowe" odbył się na XI Europejskim Kongresie Gospodarczym.

- Skłonność do oszczędzania jest w Polsce niższa niż wynikałoby to z wysokości dochodów. Jest ona niższa od występującej u naszych sąsiadów - mówił Rafał Benecki, dyrektor biura analiz makroekonomicznych ING Bank Śląski SA, prezentując wyniki badania, które bank przeprowadził wśród swoich klientów w 14 krajach. Jednocześnie należymy do narodów najbardziej zmartwionych tym, że nie będziemy mieli pieniędzy na emeryturze. Mamy świadomość tego, że stopa zastąpienia będzie niższa od obecnej, wynoszącej 60 proc. Na pytanie o to, jak zamierzamy wypełnić tę lukę, 60 proc. z nas deklaruje, że będzie oszczędzało, a 50 proc., że będzie dłużej pracowało.

- Niestety stan faktyczny jest zupełnie odmienny: - gros oszczędności to oszczędności obowiązkowe - ZUS, OFE, natomiast w stopniu minimalnym są to środki w PPE, IKE czy IKZE. - Około połowa Polaków w momencie przechodzenia na emeryturę ma tylko 13 tys. zł, a trzeba pamiętać, że badani byli klienci banku. Dlatego ważne jest to, jak zachęcić Polaków do oszczędzania i kto powinien wziąć na barki ciężar tego zachęcania - czy państwo, czy pracodawca. Stawiam tezę, że rozwiązaniem jest wzrost obowiązkowej składki emerytalnej - powiedział Rafał Benecki.

Dlaczego? Bo społeczeństwo, które nie jest majętne - a system emerytalny niepewny - bardzo ciężko jest przekonać do oszczędzania.

Czytaj więcej na PulsHR.pl

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie