EEC 2020

Polskie firmy budowlane oczekują przygotowania wieloletniej strategii państwa w sprawie powojennej odbudowy Ukrainy

Jeśli polskie firmy mają odegrać znaczącą rolę w odbudowie Ukrainy, już teraz trzeba tworzyć zespoły i programy pozwalające wykorzystać środki przeznaczone na ten cel.

  • Optymalne dla polskich firm budowlanych będzie rozwiązanie, w którym powstanie centrum koordynujące pozyskiwanie kontraktów.
  • Duzi, globalni inwestorzy postrzegają obecnie Polskę jako naturalne zaplecze logistyczne i kompetencyjne-kadrowe dla projektów w Ukrainie.
  • BGK i KUKE mają do odegrania ogromną rolę jako instytucje zapewniające finansowanie i ubezpieczenie kontraktów.
  • O planach związanych z zaangażowaniem polskich firm budowlanych w przyszłej odbudowie Ukrainy będziemy rozmawiać w trakcie XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach (24-26.04.2023 r.). Zapraszamy na debatę "Ukraina – wojna, wsparcie, odbudowa".

Każdy dzień trwania rosyjskiej agresji na Ukrainę, obok ogromnych cierpień, jakich doświadczają obywatele tego kraju, pogłębia poziom zniszczeń. W grudniu 2022 roku eksperci Banku Światowego, ale także Polskiego Instytutu Ekonomicznego szacowali, że odbudowa gospodarki ukraińskiej może kosztować nawet 1 bilion dolarów.

Po kolejnych kilku tygodniach działań wojennych i zmasowanych ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną i komunikacyjną można do tej kwoty dołożyć kolejnych kilkadziesiąt miliardów dolarów. 

Jednak przerzucanie się kwotami, których nikt nie jest w stanie do końca zweryfikować, nie oddaje obrazu ogromu wyzwań, jakie będą czekały ukraińskie władze i donatorów z demokratycznego świata. Nikt nie ma przy tym wątpliwości, że odbudowa musi postępować etapowo i uwzględniać lokalne uwarunkowania dotyczące pozyskania materiałów budowlanych, dostępności niezbędnego sprzętu, wykwalifikowanych pracowników. Cały proces potrwa zapewne 10, a może nawet 15 lat.

Firmy budowlane oczekują od rządu, aby ten już teraz opracował narodową strategię udziału w odbudowie Ukrainy

Poziom zaangażowania polskich władz na wszystkich szczeblach, ale także zwykłych obywateli, organizacji humanitarnych i pozarządowych w pomoc Ukrainie i jej mieszkańcom, jest ogromny. Tak jest w tej chwili, a co stanie się po zakończeniu działań wojennych?

- Jeśli Polska będzie chciała odegrać w odbudowie Ukrainy jakąś rolę, to trzeba tworzyć budżety i zespoły, które będą w tym obszarze koordynować przygotowania. Zacznijmy robić realne projekty odbudowy. Może warto stworzyć urząd czy nawet ministerstwo do spraw odbudowy Ukrainy. Potrzebujemy silnego partnera, który to będzie koordynował. W przypadku Ukrainy, jeśli sprawdzi się najbardziej optymistyczny scenariusz, czyli nieodległy koniec wojny, to mówimy o bilionie dolarów potrzebnych do odbudowy zniszczonych budynków i obiektów. Jeśli ta odbudowa ruszy i będzie sprawnie przebiegać, to wydrenuje cały region z pracowników, z maszyn, z materiałów - powiedział podczas niedawnej konferencji EEC Trends członek rady nadzorczej Budimeksu Dariusz Blocher.

Dodał także, że może się zdarzyć, iż duzi inwestorzy potraktują Polskę jako hub do odbudowy Ukrainy.

Podobny punkt widzenia reprezentują przedstawiciele sektora bankowego, który w naturalny sposób będzie włączony do tych przedsięwzięć inwestycyjnych. Ogromną rolę do odegrania będzie mieć Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE).

W ocenie ekspertów z branży budowlanej BGK i KUKE mają do odegrania aktywną rolę w projekcie powojennej odbudowy Ukrainy. Fot. mat.pras

- Polskie firmy budowlane sygnalizują gotowość do aktywnego uczestniczenia w przyszłej odbudowie Ukrainy. Dla polskiego biznesu najbardziej pożądana byłaby sytuacja, kiedy to Polska wygospodaruje dla Ukrainy określone środki finansowe z przeznaczeniem na wykonanie konkretnych inwestycji realizowanych przez konsorcja polskich firm budowlanych i przy udziale polskich instytucji finansowych, jak BGK i KUKE, które będą uczestniczyły w tych projektach. Teraz bowiem nie wiadomo, z jakiego źródła będą pochodzić środki na odbudowę zniszczonej infrastruktury transportowej, energetycznej, budynków mieszkalnych i obiektów użyteczności publicznej - komentował niedawno dla WNP.PL główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budowlanych Damian Kaźmierczak.

W ocenie wielu ekspertów nasze przewagi polegają na znajomości lokalnego rynku, braku bariery językowej oraz wcześniejszych kontaktach z pracownikami z branży budowlanej, którzy pracowali w Polsce. Jednak gdy skończy się wojna, wielość inwestycji, w tym także realizowanych przez firmy zagraniczne, sprawi, że konieczne będą zmiany w zatrudnieniu Ukraińców.

Odbudowa Ukrainy będzie wpływała na rynek pracy, w tym przede wszystkim na budownictwo

- Obecnie trwa dyskusja o możliwości odbudowy Ukrainy po zakończeniu wojny, choć w tej chwili nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy to się stanie. Z pewnością będzie to miało wpływ na rynek pracy w Polsce. Oczywiście nasz kraj jest atrakcyjnym rynkiem dla pracowników z Ukrainy - mamy wiele atutów. Jeżeli jednak nie zapewnimy im tutaj lepszych warunków pracy, to z pewnością będą poszukiwać dogodniejszych ofert, szczególnie tych za naszą zachodnią granicą - stwierdził w WNP.PL członek zarządu Strabaga Waldemar Wójcik.

Podczas niedawnej Międzynarodowej Wystawy i Konferencji ReBuild 2023 dotyczącej odbudowy ukraińskiej gospodarki, którą zorganizowano w 15 lutego tego roku w Warszawie, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że Polska Agencja Inwestycji i Handlu otrzymała już blisko 1750 zgłoszeń od polskich firm reprezentujących branże budowlaną, spożywczą i farmaceutyczną, zainteresowanych udziałem w powojennej gospodarce Ukrainy. 

Resort klimatu i środowiska przygotowuje wspólne polsko-ukraińskie inwestycje w infrastrukturę krytyczną

Buda dodał, że trwają przygotowania do współpracy z ukraińskimi firmami po wojnie. Wydaje się jednak, że zamiast takich przygotowań należy już teraz stworzyć podwaliny infrastruktury administracyjnej, bankowej, ubezpieczeniowej, przygotować bazę danych i gromadzić oferty inwestycyjne.

Pozytywne przykłady takich działań już są, resort środowiska i klimatu prowadzi rozmowy z ukraińskimi służbami na temat powojennych inwestycji w budowę zintegrowanej z Polską infrastruktury przesyłowej gazu ziemnego, połączenia energetycznego z Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej do Rzeszowa.

Prowadzone są inwestycje na drogowych i kolejowych przejściach granicznych. To one dziś są wąskim gardłem w dostawach sprzętu wojskowego i cywilnym eksporcie. Po wojnie zaś tymi szlakami będą trafiać na budowy setki tysięcy ton materiałów, wyposażenia, maszyny i sprzęt. Sprawna infrastruktura wydaje się jednym z pierwszych warunków wykorzystania potencjału polskich firm budowlanych.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie