Moc zainstalowana wiatraków Europie była w ubiegłym roku większa niż w 2021 r., ale w roku 2023 r. w UE ma nastąpić spadek. Dla Polski prognozy są wzrostowe, ale idą chude lata.
WindEurope, stowarzyszenie promujące wykorzystanie energii wiatrowej w Europie, opublikowało raport na temat sytuacji w branży w 2022 roku.
Zgodnie z raportem w 2022 roku w Europie przybyło wiatraków o mocy zainstalowanej 19,1 GW, co w porównaniu z 2021 rokiem oznacza wzrost o 4 proc. 87 proc. nowych instalacji uruchomionych w Europie w minionym roku to instalacje lądowe.
W samej UE-27 w minionym roku moc zainstalowana nowych wiatraków wyniosła około 16,1 GW, a z tego ponad 90 proc. przypadało na lądowe farmy wiatrowe. Te ponad 16 GW nowych mocy oznaczało, jak podano w raporcie, wzrost o 40 proc. w porównaniu z 2021.
- W 2022 roku przyłączyliśmy do sieci elektrycznej 19 GW nowych farm wiatrowych. Pod wieloma względami jest to dobra wiadomość - m.in. biorąc pod uwagę wyzwania, przed którymi stoimy jako branża. Ale rzeczywistość jest taka, że musimy instalować znacznie więcej, aby Europa mogła osiągnąć swoje cele klimatyczne i energetyczne do 2030 roku - skomentował Giles Dickson, dyrektor generalny WindEurope, cytowany w raporcie.
Jak wskazał raport WindEurope w 2022 roku w Europie ogłoszono jedynie 13 GW nowych inwestycji w farmy wiatrowe, ani jedna morska farma wiatrowa nie osiągnęła ostatecznej decyzji inwestycyjnej, a zamówienia na turbiny wiatrowe spadły o 47 proc. w stosunku do roku 2021 do 11 GW.
W ocenie organizacji spadek inwestycji wiatrowych wynika z dwóch powodów. Pierwszy to wysoki inflacyjny wzrost cen środków produkcji, który nie jest wystarczająco odzwierciedlony w przychodach deweloperów.
Organizacja podała, że wyższe koszty surowców i innych czynników produkcji zwiększyły ceny turbin o 25-40 proc., ale deweloperzy farm wiatrowych często utknęli z bazą przychodów, która nie jest indeksowana adekwatnie do wzrostu kosztów.
Po drugie - wskazano, że niekorzystne interwencje na rynkach energii elektrycznej, podejmowane przez różne rządy krajowe, poważnie osłabiły zaufanie inwestorów. WindEurope uważa, że zbliżająca się reforma UE dotycząca rynku energii elektrycznej musi pilnie przywrócić to zaufanie.
Zdaniem WindEurope musi ona m.in. jasno określać, że środki nadzwyczajne są tymczasowe i muszą być dostosowane do potrzeb państw członkowskich.
W 2022 roku w Europie najwięcej mocy w energetyce wiatrowej w 2022 r. zainstalowały Niemcy – blisko 2,8 GW, z tego 2,4 GW na lądzie. Druga w tym zestawieniu Szwecja ustanowiła, jak podano, nowy krajowy rekord w instalacji wiatraków w jednym roku z mocą ponad 2,4 GW.
Szwecja w 2022 r. uruchomiła najwięcej lądowych wiatraków w Europie o kilkanaście megawatów wyprzedzając Finlandię z wynikiem też na poziomie ponad 2,4 GW, która w ubiegłym roku uruchomiła wszakże ponad trzy razy więcej wiatraków niż w 2021.
Polska, według danych WindEurope, w 2022 r. była siódmym w Europie rynkiem pod względem uruchomionych mocy wiatrowych, które sięgnęły 1,5 GW. Stowarzyszenie nie omieszkało zaznaczyć, że to jedne z ostatnich projektów, które uzyskały pozwolenia przed wprowadzeniem ustawy 10H.
Ze względu na wojnę w Ukrainie informacje z tego państwa nie zostały uwzględnione w statystykach dla Europy za 2022 rok. WindEurope wskazał m.in., że wojna doprowadziła na Ukrainie do zniszczenia kilku turbin wiatrowych, a około 1,3 GW mocy wiatrowych (75 proc. mocy zainstalowanych) było na koniec 2022 roku wyłączone z eksploatacji, ale nie zniszczone.
Polska na koniec 2022 r. pod względem mocy zainstalowanej w segmencie energetyki wiatrowej, uwzględniając farmy lądowe i morskie, zamykała pierwszą dziesiątkę z mocą blisko 8 GW w lądowej energetyce wiatrowej.
Liderzy rankingu mieli na koniec 2022 wielokrotnie więcej energetyki wiatrowej niż Polska. Pierwsze Niemcy miały farmy wiatrowe o mocy około 66 GW, druga Hiszpania o mocy około 30 GW, a trzecia Wielka Brytania o mocy około 29 GW.
Wielkość i rodzaj turbin wiatrowych instalowanych w Europie w 2022 r. różnią się w poszczególnych krajach. Najmocniejsze lądowe turbiny wiatrowe instalowano w Szwecji, ze średnią mocą 5,7 MW, tuż za nią uplasowała się Finlandia, ze średnią mocą znamionową 5,6 MW.
Najniższą średnią moc znamionową lądowych turbin - 2,2 MW - odnotowano w Portugalii, ale jak zaznaczano w raporcie na podstawie tylko 13 zainstalowanych turbin.
Polska według raportu w 2022 r. miała drugą najniższą średnią moc znamionową turbin montowanych w Europie - 2,8 MW, przy 542 zainstalowanych turbinach, co - jak się wydaje - wynika po prostu z tego, że realizowane były dawne projekty, uwzględniające ówczesny stan technologii.
Średnia moc znamionowa turbin lądowych zainstalowanych w 2022 roku w całej Europie wyniosła 4,1 MW i była równa wartości odnotowanej w 2021 roku.
W 2022 roku średnia moc znamionowa nowo zainstalowanych turbin offshorowych wyniosła 8 MW, co oznacza, że była na poziomie z 2021 roku. Największą średnią moc znamionową odnotowano w Holandii - 10,9 MW, a najniższą we Włoszech, gdzie farma wiatrowa Beleolico, która ma wiele lat opóźnień, miała średnią moc znamionową 3 MW.
Raport pokazuje też, w jakim stopniu energetyka wiatrowa zaspokajała w Europie zapotrzebowanie na prąd.
W Europie w 2022 roku to Dania w największym stopniu pokryła zapotrzebowanie na prąd energią produkowaną przez wiatraki, a mianowicie w 55 proc. Drugim krajem z największych udziałem energii wiatrowej w pokryciu zapotrzebowania na prąd była Irlandia - 34 proc., a trzecim Wielka Brytania - 28 proc.
Kolejne miejsca zajęły Niemcy (26 proc.), Portugalia (26 proc.), Hiszpania (25 proc.) i Szwecja (25 proc.). W sumie w 17 krajach europejskich udział energii wiatrowej w pokryciu zapotrzebowania na prąd wynosił powyżej 10 proc. i wśród nich jest Polska ze wskaźnikiem 11 proc.
W całej Europie w 2022 roku konsumpcja energii elektrycznej wyniosła 2828 TWh, z czego produkcja wiatraków pokryła 17 proc. W samej UE-27 w minionym roku konsumpcja prądu wyniosła 2549 TWh, a wiatraki „obsłużyły” ją w 16 proc.
Na koniec 2022 roku Europa miała 255 GW zainstalowanej mocy w energetyce wiatrowej - 225 GW na lądzie i 30 GW na morzu, a UE-27 204 GW, z tego 188 GW na lądzie i 16 GW na morzu.
Raport zawiera również prognozę rozwoju energetyki wiatrowej w Europie w latach 2023-2027, przedstawioną w dwóch scenariuszach - centralnym (Central Scenario) i celów na 2030 rok (2030 Targets Scenario).
Scenariusz centralny przedstawia szacunkowe dane dotyczące mocy zainstalowanej, biorąc pod uwagę m.in. najnowsze zmiany w regulacjach unijnych, politykach krajowych czy ogłoszenia o podpisanych umowach zakupu energii (PPA).
Zgodnie z tym scenariuszem Europa w latach 2023-2027 zainstaluje 129 GW w energetyce wiatrowej, przy średnim tempie instalacji wynoszącym 25,8 GW rocznie. W UE spodziewana jest instalacja 98 GW w latach 2023 a 2027 r. w średnim tempie 19,6 GW rocznie.
Podana w scenariuszu centralnym prognoza dla Polski na lata 2023-2027 opiewa na 4,2 GW, z tego 2 GW z instalacji morskich, 2,2 GW z lądowych. W prognozie morskie wiatraki pojawiają się w Polsce w 2026 roku, a w latach 2023-2025 przybywają tylko lądowe o mocach odpowiednio 450 MW, 250 MW i 500 MW.
Lepsze niż Polska pokazane w raporcie prognozy na 2023 z uwzględnieniem farm morskich i lądowych ma w UE-27 siedem krajów, na 2024 r. - ponad 10 krajów, a na 2025 r. - siedem. Przy czym raport w przypadku Polski zatrzymuje się na uchwaleniu przez Sejm minimalnej odległości od zabudowań poziomie 700 metrów, co nawet jeśli stanie się prawem, to nie wiadomo na jak długo.
Scenariusz celów na rok 2030 pokazuje teoretyczną szybkość instalacji wymaganą do osiągnięcia celu REPowerEU (440 GW), zakładającego uzyskanie 45-proc. udziału energii odnawialnej ogółem, nie tylko w samej elektroenergetyce, w zużyciu finalnym energii brutto oraz celów krajów spoza UE na 2030, a w tym m.in. Wielkiej Brytanii (50 GW) czy Turcji (18 GW).
WindEurope wskazuje, że na koniec 2022 r. w UE zainstalowano 205 GW mocy wiatrowej, co oznacza, że aby osiągnąć cel 440 GW energii odnawialnej REPowerEU, UE powinna instalować średnio 31 GW rocznie do 2030 r.
Tymczasem UE-27 zainstalowała 16 GW w 2022 , a według oceny WindEurope - średnio 20 GW rocznie będzie instalowane przez następne 5 lat. To jednak, jak wskazano, mniej niż 23 GW, które musiałyby być instalowane każdego roku w latach 2023-2027, aby utrzymać się na ścieżce osiągnięcia 45-proc. celu OZE.
Oznacza to, że później, aby osiągnąć cele, tempo instalacji musiałoby wzrosnąć i dlatego - jeśli wskazane wyżej cele mają być osiągnięte - istotne jest, aby instalacje w ciągu najbliższych kilku lat były jak najbardziej zbliżone do wymaganych wskaźników.
A jak rysuje się najbliższa przyszłość? WindEurope podał, że spodziewa się w Europie w 2023 roku zainstalowania 19,4 GW nowych mocy, a niewielki przyrost instalacji w porównaniu z 2022 r. będzie napędzany głównie przez offshore. Przy czym oczekuje się, że instalacje w UE sięgną 15,8 GW, spadając z 16,1 GW w 2022 r.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie