Krzysztof Domarecki, główny akcjonariusz Grupy Selena, jednego z największych i najaktywniejszych polskich eksporterów chciałby widzieć Polskę i polski biznes jako lidera w odbudowie ukraińskiej gospodarki.
- Polska powinna być pierwszym krajem z ofertą dla odbudowującą się Ukrainy. Przedsiębiorcy bez udziału państwa takiej oferty nie złożą, potrzebna jest współpraca - postulował Domarecki, uczestnik debaty „Handel zagraniczny w niestabilnych czasach” zorganizowanej w ramach trwającego w Katowicach XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Domarecki wskazał na gospodarcze priorytety Ukrainy w jej na dobre rozpoczętej drodze do europejskiej integracji: Ukraina chce mieć wolną gospodarkę, przepływy handlowe z UE oraz chce być bezpieczna.
- Polska może być w takim zakresie idealnym partnerem - przekonywał biznesmen. - Ale trzeba także wyciągnąć rękę do Białorusi. Tam też widzą, co się dzieje…
Twórca Seleny zaproponował także, by zwiększyć obecność polskich firm w Azji Centralnej i na Kaukazie. – Tam jest masa okazji. Zaś Afryka to zdanie dla dużych i średnich firm, dysponujących odpowiednimi zasobami kapitału, bo zyski tam przyjdą po dłuższym czasie.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie