EEC 2020

Krzysztof Rychlicki-Kicior i Bartosz Majewski z Organizacji Pracodawców Usług IT

Mija mniej więcej rok od początku pandemii i wszystko wskazuje na to, że branża IT jest wzmocniona. Mimo początkowych obaw i niepokoju, sektor zyskał. Zapotrzebowanie na usługi IT rośnie, rozwój nowoczesnych technologii i cyfryzacji przybiera na sile. Czy to dopiero początek? Czy możemy powiedzieć, że sektor dopiero rozwija skrzydła? Skąd brać pracowników, których jeszcze przed pandemią brakowało? Jak pracodawcy rozwiązują problem luki kompetencyjnej? Co z presją płacową - jak bardzo przybrała na sile? Między innymi o tym rozmawiamy z przedstawicielami Organizacji Pracodawców Usług IT - Bartoszem Majewskim oraz Krzysztofem Rychlickim-Kiciorem.

    • Rekrutacja w branży IT staje się jeszcze większym wyzwaniem - o polskich programistów konkurują także zagraniczne firmy.
    • Jest też druga strona zniknięcia geograficznych barier. Pracodawcy mogą rekrutować kandydatów z całej Polski.
    • O tym jak sobie firmy radzą z tym wyzwaniem i jak zmieniła się praca programistów po przejściu na home office rozmawiamy z przedstawicielami Organizacji Pracodawców Usług IT - Bartoszem Majewskim oraz Krzysztofem Rychlickim-Kiciorem. Całej rozmowy możecie posłuchać poniżej i na innych kanałach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach (EEC).

Popyt na usługi napędza popyt na talenty. Z raportu SoDA „Wpływ COVID-19 na branżę software houses w Polsce” wynika, że trzęsienia na rynku pracy w IT nie było. Pojedyncze firmy zdecydowały się na zwolnienia, a spora część (43 proc.) zwiększyła zatrudnienie.

Firmy IT rekrutują

Większość firm, które wzięły udział w badaniu firmy SoDA wykazała wzrost zatrudnienia nawet w krytycznym drugim kwartale 2020 roku. Mediana wzrostu liczby zatrudnionych pracowników wyniosła dla tego okresu 5 proc. To dobra wiadomość dla pracowników, zwłaszcza tych, którzy szukają pracy. Natomiast dla pracodawców oznacza jeszcze większe wyzwania rekrutacyjne.

Przykładem jest Codibly, gdzie w zeszłym roku odnotowano 80-proc. wzrost zapotrzebowania na ich usługi. Tym samym zwiększyły się potrzeby rekrutacyjne. W tej chwili zespół rośnie ok. 7-10 osób miesięcznie i jak zapewnia Bartosz Majewski, prezes Organizacji Pracodawców Usług IT, szef Codibly, jest to trend rosnący. Nie ukrywa jednak, że procesy rekrutacyjne są wyzwaniem.

- Czasy spowodowały, że inne firmy z zagranicy chcą pozyskiwać talenty z Polski oraz z krajów sąsiedzkich. Spółki (np. ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i krajów Europy Zachodniej), które wcześniej nie wyobrażały sobie zatrudniania bezpośrednio osób z Polski zaczęły prowadzić działania rekrutacyjne. W Polsce z kolei mamy rosnące zapotrzebowanie. Bardzo wiele firm zaczyna się więc otwierać na rynki wschodnie i kandydatów z zagranicy – mówi Bartosz Majewski.

- W Codibly staramy się również analizować, jak możemy wdrażać młodsze osoby i absolwentów. Chcemy w pewien sposób dywersyfikować grupę programistów, która jest doświadczona. Specjaliści mogą edukować młodsze osoby. Zwłaszcza, że zapotrzebowanie jest potężne, a luka kadrowa na rynku z miesiąca na miesiąc rośnie – dodaje Majewski.

Bariery geograficzne zanikają

W podobnym tonie wypowiada się Krzysztof Rychlicki-Kicior, prezes Makimo, szef komitetu edukacyjnego w Organizacji Pracodawców Usług IT, dziekan studiów informatycznych w Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie.

- Nie da się ukryć, że wyzwania rekrutacyjne są. Warto zwrócić uwagę na firmy z Zachodu, które zabierają się za rekrutację osób z Polski i innych krajów, z których dotychczas tych pracowników nie czerpały. Natomiast to działa także w drugą stronę. Makimo działa w Łodzi i do niedawna standardowym oczekiwaniem było dla nas, aby kandydat pochodził z okolic. Teraz tak naprawdę jesteśmy w stanie rekrutować osoby zewsząd - z dowolnego miejsca w kraju. Jeśli osoba ma dostatecznie dobre łącze internetowe, to może pracować z plaży czy ze schroniska w górach. Dla nas to nie ma znaczenia - ważne, aby była dostępna i wykonywała swoją pracę – ocenia Krzysztof Rychlicki-Kicior.

O tym, że coraz więcej osób stawia na elastyczność miejsca pracy mówi także Bartosz Majewski.

- Coraz więcej osób przestawia się na tryb „digital nomads” (cyfrowi nomadzi – przyp red.). Osoba, która ma laptopa, może wylecieć na Teneryfę, do Azji czy do Afryki Południowej. Bariera została zniesiona – zauważa Bartosz Majewski.

W Codibly także otworzyliśmy się na rekrutację online. Wszystkie procesy, które dotychczas odbywały się w biurze, przeniosły się do świata wirtualnego. W tej chwili nie ma dużej różnicy, czy rekrutujemy online czy w biurze – dodaje Majewski.

Pytanie jednak, czy w momencie gdy pandemia się skończy, pracownicy i pracodawcy będą chcieli nadal pracować w takim modelu pracy. To kolejne wyzwanie, z którym będą musiały zmierzyć się firmy.

Ponadto, okazuje się, że spadło zapotrzebowanie kadrowe na poziomie stanowisk juniorskich. Tymczasem na rynku pracy mamy nadpodaż osób o takich umiejętnościach, a brakuje osób z kilkuletnim doświadczeniem.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie