Członek zarządu DB Cargo Polska Piotr Pucek przedstawił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2021 sytuację kolejowego transportu towarowego w czasie pandemii COVID-19. - Żaden z przewoźników nie zbankrutował. Wychodzi na to, że kolejarze są twardzi i potrafią radzić sobie w trudnych sytuacjach - stwierdził.
Paweł Pucek był jednym z panelistów sesji "Zielona kolej. 2021 – Europejski Rok Kolei" zorganizowanej podczas XIII Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Zapytany został m.in. o kondycję DB Cargo Polska w czasie pandemii COVID-19 oraz generalnie sytuacji towarowych przewozów kolejowych.
- Żaden z przewoźników nie zbankrutował. Wychodzi na to, że kolejarze są twardzi i potrafią sobie radzić w trudnych sytuacjach - powiedział.
Zwrócił uwagę, że w DB Cargo już kilka lat temu zdecydowano o dywersyfikacji usług, dzięki czemu dotychczasowy okres pandemii udało się przejść bez wielkich strat. Nie oznacza to jednak, że tych strat nie ma. Spółka odnotowała je i to spore na rynku przewozów masowych, na szczęście pod koniec 2020 r. nastąpiło pozytywne odbicie.
- Rozwijają się przewozy kontenerów, ale nie są w stanie w pełni zastąpić przewozów masowych - podkreślił Paweł Pucek.
Zdecydowany spadek nastąpił, jeśli chodzi o transport węgla. I wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej.
- Jeżeli dalej będziemy ograniczali te transporty, co wynika z obniżenia emisji i zielonego ładu, te spadki na pewno będą większe - przyznał. - Jeśli chodzi o rynek automotive, to praktycznie jesteśmy na hamulcu. Są problemy z zamawianiem samochodów. Żyjemy z tygodnia na tydzień - skomentował członek zarządu DB Cargo.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie