EEC 2020

Wyścig państw unijnych na subsydiowanie nowych inwestycji jest niebezpieczny dla idei wspólnego rynku

Oprócz przyspieszenia transformacji energetycznej czeka nas poważna korekta w światowym handlu. Ważne jest, aby ustalić, co najbardziej może dotknąć gospodarkę unijną - mówił na sesji "Odporna gospodarka Europy" wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Konrad Szymański.

W ciągu ostatnich miesięcy udało się odejść od rosyjskich paliw kopalnych. To jest ogromny sukces całej Unii Europejskiej. Przy czym nie jest tajemnicą, że państwa Europy Środkowo-Wschodniej, zanim doszło do agresji wojsk rosyjskich na Ukrainę, podnosiły kwestię ograniczenia zależności od dostaw z Rosji.

Dziś pojawia się zupełnie nowa sytuacja dotycząca zmiany architektury światowego handlu. Przy czym wiadomo, że nie jest możliwa pełna zmiana kierunków zaopatrzenia w surowce, ale jednak można mówić, że będziemy mieli do czynienia z poważną korektą na globalnych rynkach.

- Oprócz oczywistego przyspieszenia transformacji energetycznej, w najbliższym czasie ważne będzie to, co dotyczy handlu międzynarodowego. Handel czeka korekta, pytanie, jak będzie ona głęboka. Studiujemy zależności krytyczne, próbujemy teraz ostrożnie wyselekcjonować, co nas w Unii Europejskiej będzie najbardziej bolało - powiedział wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Konrad Szymański.

Dziś obok działań na rzecz bezpieczeństwa gospodarczego, zmiany łańcuchów dostaw i utrzymania konkurencyjności w państwach unijnych mamy do czynienia z zupełnie nowym zjawiskiem, które nasiliło się w ostatnim okresie. Mowa jest o subsydiowaniu inwestycji, a często i całych branż przez poszczególne państwa członkowskie. 

W ocenie Konrada Szymańskiego, jeśli wyścig subsydiów nadal będzie trwał i nie będzie on pod kontrolą, to może dojść do dewastacji wspólnego rynku. Musimy dobrać odpowiednie narzędzia, żeby nie było w przyszłości katastrofalnych kosztów dla Europy.

W przypadku polskich przedsiębiorstwa pojawia się jeszcze problem związany z przyciągnięciem nowych inwestycji. Bez zielonej energii, powszechnie dostępnej na rynku, może to się okazać bardzo trudne.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie