Edukacja i dostępność kadr są jednymi z głównych czynników przyciągających inwestycje zagraniczne. Polska jest mocna szczególnie w jednej, bardzo ważnej dziedzinie.
Uczestnicy debaty "Atrakcyjność inwestycyjna Polski" rozmawiali podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach o tym, jak przyciągnąć inwestycje zagraniczne do Polski.
Jednym z głównych czynników są z pewnością dobrze wyedukowane kadry. Tu Polska wypada szczególnie celująco w jednej dziedzinie.
- Mamy najlepszych informatyków na świecie, lepszych nawet niż w Stanach Zjednoczonych - powiedziała Hanna Godlewska-Majkowska, dyrektor Instytutu Przedsiębiorstwa Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie ze Szkoły Głównej Handlowej.
- Wiara w odpowiednią ilość talentów, dostępność uniwersytetów, liceów, znajomość języków obcych, to jedne z głównych czynników wpływających na decyzje inwestycyjne - powiedział Rafał Rudziński, prezes zarządu Robert Bosch Sp. z o.o.
Janusz Dziurzyński, prezes zarządu ABSL podkreślił, że to, co było pozytywnym sygnałem dla inwestorów, to sposób, w jaki polski rynek pracy poradził sobie podczas pandemii.
- To, że praktycznie w ciągu 24 godzin udało się przenieść pracę ze stacjonarnej do online zostało bardzo dobrze odebrane przez inwestorów - mówił.
Michael Dembinski z Polsko-Brytyjskiej Izby Handlu zwrócił uwagę, że wciąż pozostaje jeszcze wiele wyzwań.
- Podkarpacie produkuje więcej studentów teologii niż mechatroniki, więc powstaje pytanie czy państwo polskie jest gotowe na to czego potrzebują inwestorzy zagraniczni w ciągu 5 czy 10 lat - skonstatował.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie