EEC 2020

Zakłady Danone

100 proc. energii elektrycznej wykorzystywanej przez siedem fabryk Grupy pochodzi ze źródeł odnawialnych – podkreśla Grzegorz Bobek, kierownik ds. zrównoważonego rozwoju w grupie spółek Danone.

  • Całość energii elektrycznej pożytkowanej przez Danone w naszym kraju bierze się już z OZE: 55 proc. z farmy wiatrowej w Jóźwinie, a pozostałe 45 proc. koncern kupuje na wolnym rynku - z gwarancją, że energia ta również pochodzi ze źródeł odnawialnych - informuje Grzegorz Bobek.
  • Wśród metod i narzędzi oszczędności energii w Danone nasz rozmówca wymienia m.in. audyty efektywności energetycznej, nowoczesne programy monitorujące pracę maszyn, systemy sterujące temperaturą pomieszczeń czy też oświetlenie strefowe, czujniki ruchu i systemy odzysku ciepła.
  • Zasady ESG? Połowa mleka, jakie trafia do produktów mlecznych Danone w Polsce, pochodzi z gospodarstw, w których obecne są praktyki regeneratywne (czyli takie, które mają na celu przywrócić glebom żyzność) - wskazuje menedżer Danone.
  • Niniejsza rozmowa jest częścią serii wywiadów, które posłużą za fundament raportu „Reakcja polskiego biznesu na szok energetyczny. Perspektywy dla inwestycji energetycznych”, przygotowywanego przez ING Bank Śląski i Europejski Kongres Gospodarczy (EEC). Tematyka rozmowy znajdzie odbicie i rozwinięcie w debatach XV EEC w Katowicach (24-26.04.2023 r.).

Jak - według pana - ceny energii zmienią się w ciągu najbliższych 12 miesięcy?

- Biorąc pod uwagę rekordową dynamikę zmian, jaką obserwowaliśmy w minionym roku, stawianie prognoz na kolejny rok jest niezwykle trudne... Szczególnie że rynek energetyczny kształtuje wpływ wielu czynników - w tym geopolitycznych i makroekonomicznych - które charakteryzują się dużą nieprzewidywalnością.

Bez wątpienia znaczenie dla tego rynku będą miały również inne czynniki, czego przykładem może być wpływ dostępności i jakości węgla, co przełoży się na jego ceny na światowych rynkach.

Grzegorz Bobek, kierownik ds. ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju, grupa spółek Danone (Fot. mat. pras.)

"Nieustannie poszukujemy jak najwyższej efektywności w zarządzaniu zużyciem mediów"

W jaki sposób pana firma zareagowała w ostatnim roku na coraz wyższe koszty działalności spowodowane rosnącymi cenami energii i paliw?

- Praktycznie od zawsze patrzymy na zużycie energii elektrycznej i cieplnej zarówno przez pryzmat kosztów, jak i wpływu na środowisko naturalne, w tym na klimat. Takie podejście jest częścią naszej strategii zrównoważonego rozwoju.

Dlatego nieustannie poszukujemy jak najwyższej efektywności w zarządzaniu zużyciem mediów, inwestujemy w nowoczesne rozwiązania technologiczne w funkcjonowaniu niemal wszystkich procesów operacyjnych, w tym zarządzaniu liniami produkcyjnymi i infrastrukturą w naszych zakładach.

Prowadzimy też audyty efektywności energetycznej, jednocześnie stosując nowoczesne programy, które np. monitorują pracę maszyn, zapobiegając potencjalnym wyciekom ciśnienia w instalacjach sprężonego powietrza.

Stosujemy również systemy sterujące temperaturą pomieszczeń, eliminujące zbędne zużycie energii (na przykład w biurach podczas weekendów) czy wykorzystujemy oświetlenie strefowe, czujniki ruchu i systemy odzysku ciepła.

Poza nieustannym doskonaleniem własnego sposobu działania stawiamy też na długofalowe rozwiązania, które wybiegają w przyszłość. Kilka lat temu podjęliśmy decyzję o korzystaniu z OZE.  Obecnie 100 proc. energii elektrycznej, wykorzystywanej przez wszystkie siedem fabryk grupy spółek Danone w Polsce, pochodzi ze źródeł odnawialnych - z tego 55 proc. z farmy wiatrowej w Jóźwinie; pozostałe 45 proc. kupujemy na wolnym rynku z gwarancją, że energia ta również pochodzi ze źródeł odnawialnych.

Co - pana zdaniem - wstrzymuje większe inwestycje w energię odnawialną i efektywność czy modernizację energetyczną w Polsce?

- Tego rodzaju inwestycje mają ogromne znaczenie dla obecnego i przyszłego bezpieczeństwa energetycznego; są wręcz niezbędne - szczególnie w kontekście kurczących się i coraz trudniej dostępnych zasobów naturalnych w postaci paliw kopalnych, stanowiących fundament obecnego systemu.

Poza względami ekologicznymi do głosu dochodzą również powody ekonomiczne: złoża paliw kopalnych są coraz trudniej dostępne, a to przekłada się na wzrost cen.

Wprowadzanie nowych rozwiązań w dziedzinie energii odnawialnej wymaga inwestycji, a te z kolei - nakładów finansowych, adekwatnych rozwiązań prawnych i systemowych.

W tym kontekście ogromne znaczenie ma tworzenie takich uwarunkowań, aby inwestowanie w OZE było opłacalne. Naszym zdaniem konieczne jest uwolnienie puli środków pomocowych i skierowanie części z nich do przetwórców, w tym dużych przedsiębiorców, na inwestycje proekologiczne - na przykład biogazownie, utylizujące odpady organiczne i jednocześnie wytwarzające - w skojarzeniu - energię elektryczną i ciepło, a także wysoce wartościowe nawozy organiczne. 

"Rośnie znaczenie współpracy między państwami w kwestii wytwarzania i przepływu paliw oraz energii"

Czy obawiają się państwo w przyszłości problemów z dostępem do energii i paliw, choćby przerw w dostawach czy reglamentacji takich dóbr - np. po całkowitym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej w 2023 r. i przy trudnościach z zapełnieniem magazynów gazu latem tego roku - ze względu na większą konkurencję o LNG na świecie?

- Sytuacja geopolityczna, z jaką mamy do czynienia od jakiegoś czasu, ujawniła niedoskonałości obecnego systemu zaopatrzenia w paliwa i energię. Mieliśmy okazję przekonać się, jakie skutki może przynieść usunięcie jednego z ogniw globalnego łańcucha paliwowo-energetycznego…

Dlatego - poprzez organizacje branżowe - podejmowaliśmy wiele działań, by zapewnić dostęp do energii elektrycznej i gazu dla sektora spożywczego. Wnioskowaliśmy też o wprowadzenie mechanizmu stabilizacji cen gazu i energii elektrycznej, w tym dla dużych przedsiębiorców.

Z drugiej strony - paradoksalnie - ten nagły i dość nieoczekiwany scenariusz może znacząco przyspieszyć transformację energetyczną naszego kraju oraz innych państw, uzależnionych od paliw kopalnych oraz importujących je z krajów, gdzie ryzyko destabilizacji politycznej jest zwiększone.

Innymi słowy: rośnie znaczenie tworzenia sprzyjających warunków do inwestowania w OZE oraz współpracy między państwami w kwestii wytwarzania i przepływu paliw oraz energii. To zaś mogłoby oznaczać także zjednoczenie sił (w tym wiedzy) w celu rozwoju technologii przyszłości - efektywnej, dostępnej dla każdego, bezpiecznej oraz przyjaznej środowisku energii.

Jak polityka Unii Europejskiej wpływa na walkę z kryzysem energetycznym?

- Kryzys paliwowy i energetyczny dotknął niemal wszystkie kraje, w tym państwa Unii Europejskiej, skłaniając zarazem do weryfikacji dotychczasowych modeli energetycznych i łańcuchów dostaw. Te - w obliczu wpływu czynników geopolitycznych i makroekonomicznych - okazały się nie tylko niestabilne, ale przede wszystkim nieprzewidywalne, co dodatkowo komplikuje sytuację.

Dlatego, jeśli chce się zadbać o obecne i przyszłe bezpieczeństwo energetyczne, niezbędne wydaje się uruchomienie zasobów i mechanizmów (w tym prawnych, finansowych, organizacyjnych i eksperckich) dla wsparcia transformacji energetycznej - w taki sposób, by jednocześnie zwiększyć bezpieczeństwo oraz przynieść korzyści środowiskowe i ekonomiczne.

Centrum dystrybucyjne Danone w Rudzie Śląskiej. - Poprzez organizacje branżowe (...) wnioskowaliśmy też o wprowadzenie mechanizmu stabilizacji cen gazu i energii elektrycznej, w tym dla dużych przedsiębiorców - przypomina Grzegorz Bobek (Fot. mat. pras.)

W ciągu 20 lat mogą pojawić się dziś nieznane, nierozpowszechnione bądź niedostępne technologie oraz źródła przyjaznej środowisku i bezpiecznej energii

Czy wysokie ceny energii stanowią barierę rozwoju pana firmy i polskiej gospodarki i jak - w kontekście zabezpieczenia dostaw i cen energii - według państwa oceny będzie wyglądał miks energetyczny Polski za 20 lat?

- Rosnące ceny energii od zawsze były, są i będą powodem do zaniepokojenia oraz troski bezwzględnie dla wszystkich: zarówno małych, średnich i dużych podmiotów gospodarczych, ale też dla zwykłych obywateli.

Istnieje oczywiście wiele czynników wpływających na ogólnie rozumiany rozwój oraz jego tempo, ceny energii są natomiast zawsze istotnym elementem determinującym tę dynamikę. Widać też jednak wiele działań, które mogą łagodzić skutki takich zmian i w obecnej dobie niemal każdy przedsiębiorca podjął odpowiednie kroki w tym kierunku. Aby te wysiłki przynosiły większe korzyści, konieczne są działania na szeroką skalę i sięgające długiego horyzontu czasowego.

Analizując sytuację z tej perspektywy, zauważalna jest pewnego rodzaju przełomowość etapu, w którym obecnie się znajdujemy. Społecznie dostrzegamy ograniczenia obecnego systemu; uświadomiliśmy sobie też zarazem konieczność rozwoju innowacyjnych technologii wytwarzania energii, ciepła oraz nowoczesnego i ekologicznego transportu. Wszystko zatem wskazuje, że za 20 lat rzeczywistość energetyczna kraju, kontynentu czy wręcz świata może zmienić się diametralnie.  

Jednocześnie - biorąc pod uwagę obecne tempo rozwoju technologii - dwie dekady wydają się tak odległą perspektywą, że raczej nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak może wyglądać wtedy świat…

Ale z całą pewnością można stwierdzić, że nadal będziemy potrzebować energii, by utrzymać obecny komfort życia. A z uwagi na ograniczenia ilościowe i jakościowe paliw kopalnych, wszystko wskazuje na to, że ich rola w modelach energetycznych będzie maleć. Naturalną konsekwencją tej sytuacji będzie dynamiczny wzrost udziału wszelkich typów OZE.

Spodziewałbym się także, że w tym czasie mogą pojawić się nowe, dzisiaj jeszcze nieznane, nierozpowszechnione bądź niedostępne technologie oraz źródła pozyskiwania czy wytwarzania przyjaznej środowisku i bezpiecznej energii.

Czy firma doświadcza rosnących wymogów środowiskowych i klimatycznych bądź innych czynników ESG ze strony partnerów? I czy sama stosuje je wobec dostawców i klientów? Na czym polegają wymogi ESG w łańcuchu dostaw?

- Firma Danone od wielu lat znajduje się w czołówce podmiotów, które we wszystkich obszarach działalności koncentrują się na poszanowaniu zasobów naturalnych.

Na tym polu dalece wykraczamy poza analizę bezpośredniego wpływu naszych procesów na środowisko. Nawiązujemy, rozwijamy oraz zacieśniamy współpracę z naszymi partnerami biznesowymi (w ramach całego łańcucha dostaw), którzy również włączają się w realizację celów środowiskowych czy społecznych.

To ważne, gdyż wpływ środowiskowy - na przykład naszych dostawców czy przewoźników - jest nieodłącznym elementem także i naszego wpływu.

Przykładem takiego podejścia może być wspieranie dostawców mleka we wprowadzaniu praktyk rolnictwa regeneratywnego - czyli praktyk rolnych, które mają na celu przywrócić glebom żyzność.

Aktualnie już połowa mleka, jakie trafia do produktów mlecznych Danone w Polsce, pochodzi z gospodarstw, w których obecne są owe praktyki regeneratywne.

Podobnie rzecz ma się z dostawcami opakowań oraz usług, w tym transportowych - efektywny i niskoemisyjny transport wpływa korzystnie na obniżenie np. emisji gazów cieplarnianych. Do wprowadzania rozwiązań korzystnych dla środowiska zachęcamy również naszych kontrahentów.

Podsumowując: wraz z naszymi partnerami biznesowymi budujemy pewnego rodzaju koalicję przedsiębiorców zorientowanych prośrodowiskowo, których wspólnym celem jest działanie w sposób zrównoważony.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie