- Myślę, że jesteśmy ciągle na tej samej ścieżce transformacji, czyli dążymy do dekarbonizacji. Z mojej perspektywy de facto nie zeszliśmy ze ścieżki transformacji energetycznej - ocenił prezes URE Rafał Gawin podczas EEC Trends 2023.
Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wziął udział w debacie „Nowa energia, nowa energetyka” przeprowadzonej podczas konferencji EEC Trends 2023, która dotyczyła m.in. skutków kryzysu energetycznego.
Rafał Gawin wskazywał, że rynek energii został zaprojektowany w taki sposób, że „z definicji miał się charakteryzować dużą zmiennością cen energii”. To miało, jak wyjaśniał, „zintegrować bardzo dużo energii odnawialnej i w zasadzie wydawało się nam się, że to jest akceptowalne społecznie”.
- Ale rynek ma kilka fundamentów. Jednym z nich jest dostępnością energii po przystępnej cenie. Mam wrażenie, że przez wiele lat nie do końca przykładaliśmy do tego właściwą wagę, bo wydawało nam się, że bezpieczeństwo jest nam dane, czyli dostępność energii i przystępne ceny, bo energia była dosyć tania - komentował Rafał Gawin.
- Natomiast kryzys, z którym się zmierzyliśmy, ujawnił ograniczenia w dostępności energii, które z kolei wywołały szoki cenowe. W efekcie coraz więcej zaczęliśmy mówić o bezpieczeństwie w szerokim wymiarze, w zakresie chociażby dywersyfikacji kierunków dostaw surowców - mówił Rafał Gawin.
Wskazał, że mierzyliśmy się choćby z dostawami węgla, który musieliśmy zacząć sprowadzać drogą morską i dopasować do tego logistykę wewnątrz kraju. Z drugiej strony, jak zaznaczył, wysokie ceny energii wywołały m.in. szybką reakcję również na forum unijnym, która miała ograniczyć zmienność cen.
- Ale to są działania doraźne i myślę, ze gdyby tak zdjąć te działania doraźne i gdybyśmy popatrzyli, gdzie teraz jesteśmy na ścieżce transformacji, to wydaje mi się, że z niej nie zeszliśmy. Myślę, że jesteśmy ciągle na tej samej ścieżce transformacji, czyli dążymy do dekarbonizacji Z mojej perspektywy de facto nie zeszliśmy ze ścieżki transformacji energetycznej - komentował Rafał Gawin.
Ocenił przy tym m.in., że „będziemy rzeczywiście szukali innych mechanizmów wyznaczania cen energii”.
- Szukamy możliwości wytwarzania lokalnego, z mechanizmami długoterminowego zabezpieczenia ceny, co nie oznacza, że odejdziemy od rynku giełdowego, bo nadal jest potrzebny. Potrzebna jest cena referencyjna. Bez tego nie da się funkcjonować - podkreślił Rafał Gawin.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie