Ciech o klimacie: Realizujemy ambitny, ale wykonalny plan. Rynek to docenia
Oskar Filipowicz - 16-08-2021
- Pokazujemy naszym klientom i współpracownikom, że poważnie traktujemy kwestie zrównoważonego rozwoju - podkreśla prezes Ciech SA Dawid Jakubowicz w rozmowie z WNP.PL. - Dużą część ewolucji ESG mamy za sobą. Nie obawiamy się ani o naszą pozycję w rankingach, ani o nadmierne obciążenie raportowaniem - dodaje Przemysław Wasilewski, dyrektor obszaru IR (relacji inwestorskich) i ESG.
- Monitorując wskaźniki ESG, wspieramy zarządzanie wielorakimi ryzykami - przekonuje prezes Ciech. Od firmy jej partnerzy w globalnych łańcuchach dostaw oczekują wsparcia w realizacji własnych celów ESG.
Podmioty, które nie stawiają sobie ambitnych celów klimatycznych, prędzej czy później zostaną zmuszone do podjęcia działań przez regulacje prawne bądź presję ze strony klientów - uważa Przemysław Wasilewski, dyrektor obszaru IR i ESG w Ciech SA.
Nie dostrzegamy w obszarze ESG danych, które mogłyby zagrozić naszej pozycji konkurencyjnej - przekonują menedżerowie chemicznego potentata. - Powód do obaw mogą mieć podmioty, które chciałyby coś ukryć.
- Raportowanie ESG jest dla firm kolejnym bardziej lub mniej kłopotliwym obowiązkiem. Czy w waszym przypadku ma pozytywne znaczenie - w zarządzaniu, ograniczaniu ryzyk, dla innych kwestii biznesowych?
Dawid Jakubowicz: - Raportowanie ESG to ważny element realizacji naszej strategii biznesowej, dlatego jak najbardziej ma dla nas pozytywne znaczenie.
Monitorując wskaźniki ESG, związane z naszym oddziaływaniem na środowisko i społeczeństwo, a także najwyższymi standardami ładu korporacyjnego, wspieramy zarządzanie wielorakimi ryzykami: od finansowych, jak np. koszty emisji dwutlenku węgla, przez regulacyjne (takie jak niesprostanie przyszłym normom środowiskowym), do tych mniej wymiernych - niemniej jednak również istotnych - jak ryzyko zmian preferencji klientów czy ryzyko reputacyjne.
- Raportowanie ESG to ważny element realizacji naszej strategii biznesowej - deklaruje Dawid Jakubowicz, prezes Ciech SA.
Przede wszystkim pokazujemy naszym klientom i współpracownikom, że poważnie traktujemy kwestie zrównoważonego rozwoju.
W kwestii raportowania niefinansowego macie już doświadczenie. Czy fakt większej niż w przypadku wielu firm transparentności i polityki informacyjnej ma znaczenie dla relacji z partnerami i klientami? Z sektorem finansowym?
DJ: - Ma olbrzymie znaczenie. Jako międzynarodowa firma jesteśmy częścią globalnych łańcuchów dostaw i duża część naszych klientów ma swoje, bardzo ambitne cele związane z ESG. Wielu z nich - co zrozumiałe – oczekuje od nas wsparcia w realizacji tych celów, a nasze dotychczasowe doświadczenie pozwala nam robić to skutecznie.
Presja ze strony rynku finansowego jest nieco mniejsza niż ta, którą odczuwamy ze strony klientów, ale również odczuwalna. Niedawne duże refinansowanie Grupy Ciech - o łącznej wartości ponad 2 mld zł - było prawdopodobnie ostatnim, które przeprowadziliśmy bez wpisywania warunków ESG do umów kredytowych.
Strategia ESG Ciechu zawiera w obszarze środowiskowym (klimatycznym) sztywne zobowiązania dotyczące ograniczania emisji. To wiąże się m.in. z poważnymi nakładami inwestycyjnymi. Czy - biorąc od uwagę silną niestabilność otoczenia gospodarki (pandemia, spodziewane kolejne zawirowania) - nie jest to czynnik ryzyka?
DJ: - Większym ryzykiem w tej mierze byłoby niestawianie sobie ambitnych celów klimatycznych. Podmioty, które tego nie robią, prędzej czy później zostaną zmuszone do podjęcia działań przez regulacje prawne bądź presję ze strony klientów i opinii publicznej.
Proces dekarbonizacji wymaga nie tylko odważnych, ale i stanowczych działań, zmierzających w kierunku osiągnięcia neutralności klimatycznej, czyli ograniczania emisji gazów cieplarnianych i transformacji energetycznej. Im szybciej przedsiębiorstwa zdadzą sobie z tego sprawę, tym łatwiej będzie nam te cele klimatyczne osiągnąć.
W niektórych obszarach musimy jeszcze - my, jako nie tylko przedstawiciele biznesu, ale cała ludzkość - rozwinąć istniejące lub dopiero powstające technologie. Aby było to możliwe, potrzeba jednak dużych nakładów pracy i zaangażowania.
Na szczęście biznes z coraz większym przekonaniem i determinacją przejmuje odpowiedzialność za powstrzymanie zmian klimatycznych, które w perspektywie najbliższych lat mogą dotknąć nas wszystkich. To daje rzeczywistą szansę na skuteczne rozwiązanie problemu.
Jakie kwestie są dla Ciechu kluczowe w środowiskowym komponencie raportowania ESG? Wpływ na zmiany klimatu, zasoby i surowce, odpady?
Przemysław Wasilewski: - Przeanalizowaliśmy wszystkie obszary z dziedziny ESG, posługując się podejściem prezentowanym w standardach SASB (Sustainability Accounting Standards Board) i doszliśmy do wniosku, że największy wpływ na nas i naszych interesariuszy mają przede wszystkim: emisje gazów cieplarnianych, zużycie energii oraz zarządzanie zasobami wody. Nieco mniejsze, choć również istotne: emisje inne niż gazów cieplarnianych oraz gospodarka odpadami.
Dlatego też wśród kluczowych zobowiązań naszej strategii zrównoważonego rozwoju znalazły się: neutralność klimatyczna, wzrost efektywności energetycznej oraz rozwój gospodarki obiegu zamkniętego.
Przemysław Wasilewski, dyrektor obszaru IR i ESG, podkreśla znaczenie doświadczenia w dziedzinie emisji i raportowania wpływu na klimat, które zdobył Ciech. Fot. arch. PTWP
Największym problemem w raportowaniu ESG nadal jest brak jednolitych standardów i metodologii. Czy to trudność lub bariera w sporządzaniu takich raportów?
PW: - Tak, to problem podnoszony przez wszystkich. Brak standaryzacji oznacza, że wiele podmiotów prosi o te same lub bardzo podobne dane, ale np. w innym układzie lub z nieznacznie zmienioną definicją. Prowokuje to dodatkową pracę, która nie przynosi rzeczywistej wartości.
Obecnie wśród w miarę dobrze zagospodarowanych obszarów można wymienić jedynie raportowanie emisji gazów cieplarnianych (ustandaryzowane dzięki powszechnie stosowanej metodologii Greenhouse Gas Protocol) oraz raportowanie bezpieczeństwa pracy, które z kolei cechuje mnogość różnorakich wskaźników i podejść, utrudniająca porównanie pomiędzy firmami.
Inne obszary, jak na przykład obliczanie luki płacowej czy ocena relacji z lokalną społecznością, nadal czekają na usystematyzowanie.
Standaryzacja raportowania ESG (w tym kierunku zmierzają regulacje UE) umożliwi weryfikację, ale także porównywanie firm. Z państwa punktu widzenia to dobrze?
PW: - Uważamy, że bardzo dobrze. Chcąc sprostać oczekiwaniom naszych międzynarodowych klientów, prace nad wdrożeniem zasady zrównoważonego rozwoju rozpoczęliśmy już dawno temu. Dlatego dużą część ewolucji ESG mamy za sobą. W związku z tym nie obawiamy się ani o naszą pozycję w rankingach, ani o nadmierne obciążenie raportowaniem.
Firmy w UE będą zobowiązane w większym stopniu ujawniać dane/informacje, których wolałyby (ze względów biznesowych, konkurencyjnych, wizerunkowych) nie ujawniać... Obawiacie się tego - jako firma konkurująca w skali globalnej - tj. także z firmami niepoddanymi tym obowiązkom?
PW: - Nie dostrzegamy w obszarze ESG danych, które mogłyby zagrozić naszej pozycji konkurencyjnej... Znamy procesy produkcyjne i sytuację naszych konkurentów w takim stopniu, by móc oszacować ich emisję dwutlenku węgla, nawet jeśli nie podają takich informacji. Działa to zapewne w obie strony.
Powód do obaw mogą mieć podmioty, które chciałyby coś ukryć. Wierzymy, że większe korzyści przynoszą transparentność, otwartość i uczciwość. W naszym przypadku chociażby jesteśmy obarczeni dużym ryzykiem emisji gazów cieplarnianych, co wynika w głównej mierze z zaszłości historycznych. Nie obawiamy się jednak do tego przyznać, bo opracowaliśmy sensowny, ambitny, ale jednocześnie wykonalny plan, aby poradzić sobie z tym wyzwaniem. Wiemy również, że takie działania są i będą doceniane przez klientów i inwestorów.
Podkreślacie, że produkty Ciechu, ich wykorzystanie, wpisuje się w cele rozwojowe ONZ związane ze zrównoważoną gospodarką. A jak - odwracając tę relację - ryzyka związane ze zmianami klimatu mogą wpływać w przyszłości na model biznesowy Ciechu? Czy te kwestie będą u was przedmiotem raportowania ESG?
PW: - Tak, nieustannie pracujemy nad bardziej analitycznym ujęciem ryzyk klimatycznych, bo to kolejny krok w rozwoju systemu zarządzania ESG. Znajdą się one zapewne w kolejnej edycji naszego raportu niefinansowego.
W pewnym uproszczeniu: spotykamy się z ryzykami nagłymi – jak np. ze wzrostem prawdopodobieństwa katastroficznych zdarzeń pogodowych – lub chronicznymi, jak postępujące zmiany poziomu wód gruntowych.
Widzimy też długoterminowe ryzyka związane ze zmianami cykli wegetacyjnych i lokalnego klimatu w poszczególnych krajach, co będzie miało wpływ np. na nasze strategie produktowe w segmencie środków ochrony roślin.