Choć globalny rynek chmury obliczeniowej rośnie w szybkim tempie, to Polska zajmuje w tym względzie odległe miejsce w statystykach. Sytuację mają odmienić m.in. nowe inicjatywy pod patronatem państwa. Możliwościom poprawy przyjrzą się też uczestnicy konferencji EEC Trends, która już w lutym zostanie zorganizowana w Warszawie.
Chmura obliczeniowa jest nieodłącznym elementem transformacji cyfrowej gospodarki.
Bez stosowania chmury na szeroką skalę trudno mówić o rozwoju przemysłu 4.0.
Wartość usług chmurowych cały czas rośnie, stanowiąc jeden z najszybciej rozwijających się dziś obszarów gospodarki. Amerykańska firma analityczno-badawcza Gartner prognozuje, że światowy rynek usług chmurowych zwiększy się o 17 proc. w 2020 roku i osiągnie wartość 266,4 mld dolarów w porównaniu z 227,8 mld dolarów rok wcześniej.
Cały świat biznesu czujnie śledzi coraz bardziej przebojowe nowinki technologiczne. Niektóre branże odważnie wchodzą na drogę digitalizacji, inne są ostrożniejsze. Zawsze jednak wdrażanie rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji, internecie rzeczy czy nowoczesnych aplikacjach biznesowych ma fundament w postaci platform chmurowych.
- Przyszłością są rozwiązania chmurowe, które dają łatwą dostępność danych bez konieczności inwestowania w całą złożoną infrastrukturę informatyczną i jej utrzymanie - przekonuje Ireneusz Borowski, menedżer na Polskę w Dassault Systèmes.
Według przedstawicieli branży i analityków obecny wzrost wartości rynku chmury publicznej to dopiero początek. W 2022 roku wzrost segmentu usług chmurowych ma być już niemal trzykrotnie większy niż wzrost ogólnych usług informatycznych. Sam rynek ma być już wart 354,6 mld dolarów wobec 227,8 w 2019 roku.
- Cloud we wszystkich swoich odmianach - chmura publiczna, prywatna, hybrydowa - demokratyzuje innowacje. Wielkie firmy mogą pozwolić sobie na drogi sprzęt komputerowy, małe i średnie nie za bardzo. Chmura daje im dostęp do rozwiązań zarezerwowanych niegdyś tylko dla dużych graczy - zwraca uwagę Arkadiusz Sikora, dyrektor generalny VMware Polska, dostawcy oprogramowania dla firm.
- Jeśli firma decyduje się zbudować nową aplikację czy platformę, powinna pamiętać, że w cyfrowym świecie wszystko może być usługą i najprawdopodobniej projektowany wewnętrznie software już gdzieś istnieje. Pewnie można go dostać jako usługę w chmurze. Dzięki temu cyfrowe przedsiębiorstwa mogą czerpać korzyści z tego faktu znacznie szybciej i jednocześnie mniej ryzykują, ponieważ kupują sprawdzone już rozwiązania - dodaje.
W stronę hybrydy
Gartner prognozuje, że najbardziej wartościowym segmentem rynku chmury publicznej będą usługi udostępniane w modelu oprogramowanie jako usługa (SaaS - software as a service), którego wartość, według prognoz, wyniesie w 2020 roku 116 mld dolarów. Do 2022 roku rynek ten ma być wart nawet 150 mld dolarów.
Drugi najwyższy wynik w 2020 roku - 50 mld dolarów - ma przypaść na chmurowe usługi udostępniane w modelu IaaS (infrastructure as a service). Będzie to zarazem najszybciej rozwijający się segment rynku. Według Gartnera jego roczny wzrost o 24 proc. będzie napędzać popyt firm na nowoczesne aplikacje, których wdrożeń nie potrafią udźwignąć tradycyjne centra danych. W kolejnych latach szybki wzrost ma być kontynuowany do 74,1 mld dolarów w 2022 roku.
- Większość ankietowanych przez nas dyrektorów ds. informatyki wymienia inwestycje w różne usługi chmurowe wśród trzech najważniejszych priorytetów inwestycyjnych. Wraz z rosnącym uzależnieniem działań biznesowych od technologii chmurowych działy IT będą coraz częściej migrować firmowe dane i rozwijać aplikacje natywnie chmurowe - ocenia Sid Nag, wiceprezes Gartnera ds. badawczych.
Jednym z najbardziej konkurencyjnych segmentów ma być rynek usług zarządzanych w chmurze (manager services). Do 2020 roku nawet 60 proc. globalnych firm będzie wdrażać tego typu rozwiązania od zewnętrznych usługodawców. To dwa razy więcej niż w 2018 roku. Jak przekonuje Sid Nag, dodatkowe funkcje chmurowe, usługi aplikacyjne czy wsparcie we wdrożeniach środowisk hybrydowych i multicloud będą istotnym wyróżnikiem dla firm oferujących chmury.
Na rozwiązania hybrydowe i multicloud zwraca również uwagę Stanisław Bochnak, strateg ds. biznesowych firmy VMware Polska.
- Na pewno istotnym trendem pozostanie chmura obliczeniowa. Wiele wskazuje jednak, że dyskusje, jaką wybrać, przestaną mieć rację bytu. Dzisiaj najlepszym rozwiązaniem dla biznesu jest multicloud i chmura hybrydowa. To naturalny wybór dla firm, które operują zróżnicowanymi zasobami danych. Mając moc możliwości, nie trzeba od razu wszystkich krytycznych biznesowych danych wrzucać do jednej określonej chmury. Można swoje dane posegmentować i wypróbować na nich kilku różnych rozwiązań - przekonuje Stanisław Bochnak.
Wpływ na rozwój rynku chmury będzie też mieć technologia Kubernetes, czyli otwartoźródłowa platforma do zarządzania, automatyzacji i skalowania aplikacji kontenerowych. Według raportu „2019 State of Multicloud” przygotowanego przez dostarczającą oprogramowanie firmę Turbonomic już obecnie 26 proc. firmowych środowisk IT bazuje na konteneryzacji. W ciągu dwóch lat liczba ta ma wzrosnąć dwukrotnie. Liczne badania wykazały, że wdrożenie kontenerów skraca czas tworzenia aplikacji nawet o 30 proc., a lepsze wykorzystanie możliwości posiadanego sprzętu przyczynia się do ograniczenia kosztów utrzymania infrastruktury nawet o 15 proc.
- Zainteresowanie oprogramowaniem do zarządzania kontenerami napędzane będzie m.in. popytem na chmurę. Wiele firm obawia się, że wybór jednego dostawcy uniemożliwi korzystanie z oferty innego. Kontenery pozwalają na uniknięcie tego problemu. Umożliwiają bowiem zarządzanie tysiącami jednostek w różnych środowiskach tradycyjnych, w chmurze hybrydowej i publicznej. I to jednocześnie - zwraca uwagę Stanisław Bochnak.
Polska jest opóźniona
W Polsce wdrażanie chmury rozpoczęło się zdecydowanie później niż w krajach będących pionierami technologicznymi i, jak na razie, przebiega też zdecydowanie wolniej. Z danych Eurostatu wynika, że obecnie tylko 11 proc. polskich firm wykorzystuje chmurę przy unijnej średniej na poziomie 26 proc. Tym samym Polska zajęła 26. miejsce na 28 krajów w zestawieniu, którego lider - Finlandia - może pochwalić się wynikiem na poziomie 65 proc.
Opracowanie na podstawie danych Eurostatu za 2018 rok
- Chmura obliczeniowa - jej potencjał jest ogromny, a Polska wciąż jest na samym początku drogi, by z niej w pełni skorzystać. Jestem przekonany, że pojawienie się Operatora Chmury Krajowej i możliwość przechowywania danych w Polsce będzie katalizatorem rozwoju w tym obszarze i zachętą dla kolejnych firmy do migracji do chmury - twierdzi Jacek Borek, dyrektor zarządzający Accenture Technology w Polsce.
- Już teraz mamy duże zaległości, jeżeli chodzi o chmurę. Idąc dalej, jeżeli ktoś myśli o wdrażaniu innowacji bez wykorzystania chmury, to napotka na duże ograniczenia, ostatecznie zamykając się na rozwiązania sprzed dekady, ponieważ na rynku zmniejsza się liczba rozwiązań „on-premise” - dodaje.
Chmurowy krajobraz w Polsce powoli jednak się zmienia, czego przykłady płyną od rodzimych dostawców, którzy coraz śmielej sięgają po zagraniczne kontrakty. Jesienią 2019 roku polska firma CloudFerro podpisała kontrakt dla niemieckiej agencji kosmicznej DLR. Chodzi o kontynuację rozwoju krajowej platformy udostępniającej dane z obserwacji Ziemi (CODE-DE). CloudFerro zrealizuje zadanie razem z podwykonawcą - Erteco Technologies.
Umowa między niemiecką stroną a CloudFerro będzie obowiązywać do końca 2022 roku, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.
- CODE-DE będzie piątą wielkoskalową platformą, działającą w naszym środowisku chmurowym. W ramach tego projektu CloudFerro utworzy w Niemczech kolejny hub, służący do przechowywania danych CODE-DE - mówi Maciej Krzyżanowski, prezes CloudFerro.
CloudFerro udostępnia już chmurę dla dwóch z pięciu europejskich platform obserwacji satelitarnych DIAS: CREODIAS i WEkEO, a także chmurę prywatną dla Copernicus Climate Data Store.
Firma posiada kilkuletnie doświadczenie w dostarczaniu chmury dla europejskich projektów związanych z udostępnianiem ogromnych zbiorów danych pochodzących z obserwacji Ziemi. Realizuje jedne z największych kontraktów, jakie udało się pozyskać polskim firmom IT dla sektora kosmicznego. Współpracuje z prawdziwymi potentatami, zajmującymi się danymi z satelitów - Europejską Agencją Kosmiczną, EUMETSAT czy ECMWF. Obecne zasoby obsługiwanych przez CloudFerro danych przekraczają 15PB.
Zainteresowanie rośnie
Wzrost zainteresowania chmurą na świecie przekłada się na rozwiązania, które pojawiają się na naszym krajowym podwórku. Ruszyła Chmura Krajowa, a wkrótce Ministerstwo Cyfryzacji ma ogłosić przetargi na budowę systemu gromadzenia danych opartego na chmurze obliczeniowej, z którego mogłyby korzystać instytucje państwowe i samorządy. Oprócz potrzeb biznesowych, również tego typu odgórne inicjatywy powinny dawać wiatr w żagle naszym rodzimym dostawcom rozwiązań IT, w tym usług opartych na cloud computingu.
- Na pewno pozytywnym zjawiskiem było pojawienie się Operatora Chmury Krajowej - mam nadzieję, że będzie to katalizator rozwoju polskiej gospodarki i realne ułatwienie dla firm i sektorów, które dotychczas miały obiekcje przed migracją do chmury obliczeniowej chociażby z uwagi na lokalizację gromadzonych danych - ocenia Jacek Borek.
Wzrost zainteresowania cloud computingiem w Polsce potwierdzają również wyniki badania “Chmura publiczna w Polsce 2019 - wykorzystanie, bezpieczeństwo, plany rozwoju”, zrealizowanego przez IDG we współpracy z Oktawave wśród firm, które korzystają lub planują skorzystać z rozwiązań chmurowych. Niemal jedna trzecia (30 proc.) z przedsiębiorstw, które planują wzrost wydatków na usługi IaaS, widzi go na poziomie 11-29 proc., podczas gdy 23 proc. szacuje, że nakłady te będą większe o 30-49 procent. Natomiast zaledwie 1 proc. firm planuje zmniejszać stopień wydatków na chmurę.
Rosnące znaczenie chmury obliczeniowej znajduje też swoje odbicie w agendzie konferencji EEC Trends, która 25 lutego 2020 roku zostanie zorganizowana w warszawskim hotelu Sheraton. W sesji TECH poruszane będą m.in. takie zagadnienia jak: chmura i biznes, technologie cloud w gospodarce, Polska Chmura Krajowa czy przetwarzanie w chmurze jako kluczowy element czwartej rewolucji przemysłowej.