Ceny węgla energetycznego oraz wolumeny przewozów tego surowca w handlu morskim spadają. Także dlatego, że nieco uspokoił się kryzys energetyczny w Europie.
Nieco uspokoił się kryzys energetyczny w Europie. Ceny głównych gatunków węgla na potrzeby elektrowni spadły w ubiegłym tygodniu do najniższych od miesięcy poziomów.
Jak wskazuje Reuters, australijski węgiel w Newcastle Port o wartości energetycznej 5500 kilokalorii na kg (kcal/kg) spadł, według oceny agencji Argus, do poziomu 129,87 dolarów za tonę.
Ten gatunek węgla jest najczęściej nabywany przez indyjskie przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i był także preferowanym australijskim gatunkiem wśród chińskich nabywców - przed nieoficjalnym zakazem Pekinu dotyczącym australijskich ładunków, nałożonym w wyniku sporu dyplomatycznego w połowie 2020 roku.
I chociaż chińskie "embargo" zniesiono, to jednak wydaje się mało prawdopodobne, że kupcy wrócą do australijskiego węgla energetycznego, biorąc pod uwagę dostępność tańszego surowca o podobnej jakości z Rosji.
Cena węgla 6000 kcal/kg gatunku Newcastle również obniżyła się w zeszłym tygodniu, a indeks dotarł do poziomu 307,47 dolarów za tonę - najniższego od kwietnia i 31 proc. poniżej rekordowego poziomu 442,89 dolarów z początku września 2022 roku.
Spadły również ceny za różne rodzaje węgla indonezyjskiego. Indonezja jest największym na świecie eksporterem węgla energetycznego, drugie miejsce zajmuje Australia, trzecia zaś - Rosja.
Niższej jakości indonezyjski węgiel o wartości energetycznej 4200 kcal/kg zakończył zeszły tydzień na cenie 80,39 dolarów za tonę - najniższej od początku września 2022 roku.
Ten gatunek jest preferowany przez chińskie przedsiębiorstwa energetyczne - ze względu na niską zawartość siarki i popiołu, a także jest poszukiwany przez indyjskie elektrownie (jest tańszy niż tego rodzaju paliwo z Australii oraz Republiki Południowej Afryki).
Ceny rosyjskiego węgla energetycznego z portu Wostocznyj - surowca w dużej mierze nabywanego przez Chiny od czasu, gdy Japonia ograniczyła import po rosyjskiej inwazji na Ukrainę - również spadają. Jego cena spadła do 157 dolarów za tonę w połowie stycznia.
Niższe ceny węgla energetycznego pojawiają się - wskazano w Reutersie - bowiem popyt na ładunki drogą morską słabnie wśród dwóch największych krajów importujących z Azji. Zgodnie z danymi analityków Kplera, Chiny (największy na świecie importer węgla) sprowadzą w styczniu 23,96 mln ton wszystkich gatunków węgla - w porównaniu z 28,33 mln ton w grudniu 2022 roku.
Jeśli te przewidywania się potwierdzą, będzie to najsłabszy miesiąc dla chińskiego importu od sierpnia 2022 roku. Oczekuje się, że Indie, drugi po Chinach azjatycki importer, wyładują w styczniu 16,20 mln ton węgla, czyli mniej więcej tyle samo, ile w grudniu (wtedy było to 16,22 mln ton). Ale warto zauważyć, że grudzień był najsłabszym miesiącem pod względem importu od lutego 2022 roku.
Z kolei import z Japonii i Korei Południowej, trzeciego i czwartego co do wielkości importera węgla w Azji, wydaje się być nieco silniejszy w styczniu 2023 roku niż w grudniu 2022 roku.
Przypomnijmy jednakże, iż styczeń tradycyjnie pozostaje "mocnym miesiącem" dla dwóch krajów Azji Północnej, import spada zaś w kolejnych miesiącach = wraz z upływem okresu szczytowego popytu zimowego.
Tak czy inaczej: popyt na węgiel w Azji pozostaje raczej solidny. Ale na rynku węgla, co szczególnie widać, widoczna jest już stabilizacja.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie