EEC 2020

Według Eugeniusza Gatnera zbyt niskie stopy procentowe były jedną z przyczyn inflacji

- Jedną z przyczyn inflacji były przymusowe oszczędności Polaków. Dzięki rządowym tarczom Polacy utrzymali miejsca pracy, otrzymywali wynagrodzenie i odłożyli ok. 120 mld złotych, które chcieli później jak najszybciej uruchomić - mówił prof. Eugeniusz Gatnar podczas EEC 2023.

Eugeniusz Gatnar był prelegentem panelu "Inflacja" podczas XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego

- Byłem przy tym, kiedy presja inflacyjna się pojawiła - mówił członek Rady Polityki Pieniężnej w latach 2016-2022. - Nasza IV kadencja Rady była wyjątkową: mieliśmy płytką deflację, której Polacy nie odczuwali, potem była pandemia i skończyliśmy z inflacją bardzo wysoką. Moim zdaniem presja inflacyjna pojawiła się jeszcze przed pandemią i powstała na bazie popytowej spowodowanej dobrą sytuacją gospodarczą - ocenił prof. Gatnar.

Niskie stopy procentowe spowodowały popyt na kredyty hipoteczne

Przypomniał, że w lutym 2020 r. inflacja wynosiła 4,7 proc. - Pandemia stłumiła presję inflacyjną, ale po roku, w kwietniu 2021 r. inflacja znowu wyszła z przedziału odchyleń od celu, a więc powyżej 3,5 proc. i miała charakter czysto popytowy - mówił ekonomista.

- Mogliśmy jako Rada coś zrobić, ale większość Rady nie wierzyła - choć starałem się ich przekonać - w możliwość pojawienia się inflacji: uznała, że inflacji nie będzie, że będzie deflacja. Ale doświadczenia po wojnach światowych, I i II - a COVID był jakąś wojną - gdzie majątek produkcyjny nie został zniszczony, zginęli ludzie, ograniczono aktywność gospodarczą, wskazywały, że taka inflacja się pojawi - tłumaczył Eugeniusz Gatnar.

Były doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego wskazał trzy przyczyny inflacji: zbyt niskie stopy procentowe, 120 mld zł oszczędności, jakie odłożyli, a następnie wydawali Polacy oraz bagatelizowanie inflacji przez członków ówczesnej Rady Polityki Pieniężnej.

Stopy procentowe na poziomie 0,1 proc. były nieadekwatne do wewnętrznej presji inflacyjnej, a w tym czasie Czesi mieli stopy na poziomie 0,5 proc., a Węgrzy - 0,6 proc. - W naszym regionie inflacja zawsze była wyższa, ale większość przegłosowała 0,1 proc. - mówił były członek RPP. - Zbyt niskie stopy spowodowały, że popyt rósł, ale rósł też popyt na kredyty hipoteczne, czym się to skończyło, to wiemy - dodał.

Podniesienie stóp procentowych mogło ograniczyć impet inflacji

- Dzięki rządowym tarczom Polacy utrzymali miejsca pracy, otrzymywali wynagrodzenie i odłożyli ok. 120 mld. złotych, które chcieli później jak najszybciej uruchomić - analizował kolejną przyczynę inflacji Eugeniusz Gatnar.

- Kiedy skończył się III lockdown w kwietniu 2021 r., kiedy były już szczepionki, kiedy wrócił optymizm konsumencki, wtedy Polacy starali się te 120 mld zł jakoś uruchomić. Część poszła na kredyty hipoteczne, bo WIBOR był 0,2, ale część poszła na konsumpcję - powiedział.

- Trzecia przyczyna to bagatelizacja inflacji przez większość Rady - mówił prof. Gatnar. - Koledzy mówili, że wzrostu inflacji nie będzie, a jeśli będzie to sama spadnie, stopy procentowe do końca kadencji się nie zmienią - to powodowało odkotwiczenie oczekiwań inflacyjnych i presję popytową. A zatem początek inflacji, którą teraz obserwujemy, ma charakter popytowy, wewnętrzny; gdybyśmy podnieśli stopy, a składałem wnioski w tej sprawie od czerwca, być może udało by się ten impet inflacji ograniczyć. A na pewno ograniczylibyśmy apetyt na kredyty hipoteczne, które teraz są problemem - podsumował były członek RPP.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie