Organizacyjnie sobie poradzimy; nie wiem, czy poradzimy sobie kosztowo – mówi Cezary Łysenko, dyrektor budownictwa infrastrukturalnego w Budimeksie.
Jak wskazuje Cezary Łysenko, kłopoty, z którymi spotyka się branża budowlana, to głównie logistyka. - Transport jest problemem, ponieważ większość kierowców ciężarówek to byli Ukraińcy. Łańcuchy nie zostały całkiem zerwane, ale organizacyjnie musimy to ułożyć – mówi Cezary Łysenko.
Dyrektor budownictwa infrastrukturalnego w Budimeksie zwraca uwagę, że ze wzrostem cen borykaliśmy się już w ubiegłym roku. - Jako wykonawcy budowaliśmy bazę materiałową, portfelową. Wybuch wojny to był cios. Cały czas trwają rozmowy z zamawiającymi na temat renegocjacji kontraktów – dodaje Łysenko i zaznacza, że część materiałów nie jest dostępna na rynku – na przykład stal z Ukrainy.
- Branża budowlana bardzo dobrze poradziła sobie z pandemią, bo ma duże zapasy i rezerwy. Organizacyjnie z obecną sytuacją sobie poradzimy, nie wiem, czy poradzimy sobie kosztowo – podkreśla Cezary Łysenko.
Artykuł powstał na podstawie panelu „Inwestycje i wyzwania” w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie