EEC 2019

Graffiti światowej sławy artysty ulicznego Banksy'ego na ścianie zniszczonego budynku w ukraińskiej wsi Horenka

Powinniśmy powołać ministra do spraw odbudowy Ukrainy – uważa Dariusz Blocher, członek rady nadzorczej Budimeksu.

- O odbudowie Ukrainy w dalszym ciągu dyskutujemy. Ale to jest moment, kiedy trzeba już coś robić. Zróbmy coś, by bez wydawania setek milionów dolarów polskie firmy zaistniały w procesie odbudowy Ukrainy – podkreśla Dariusz Blocher, członek rady nadzorczej Budimeksu.

W jego ocenie musimy wiedzieć, jak będzie przebiegał proces odbudowy i skąd będzie płynąć finansowanie.

- Już dzisiaj powinniśmy zainwestować w procesy projektowe, koncepcyjne, by wystartować szybciej, gdy przyjdzie moment odbudowy Ukrainy. W budownictwie jest tak, że do projektanta każdy przyjdzie – wskazuje Dariusz Blocher.

Jego zdaniem powinniśmy już teraz zastanowić się, co powinniśmy robić na wypadek zakończenia działań wojennych.

Wiceprezes Fakro Paweł Dziekoński podkreśla, że jeżeli jako kraj nie wyłożymy pieniędzy, to nie będziemy uczestniczyć w odbudowie.

Jego zdaniem wzrosło przekonanie, że PFR mógłby tworzyć fundusz międzypolityczny, międzykadencyjny.

- Ukraińcy w bardzo słabej kondycji przetrwali zimę i odbudowa szpitali czy szkół jest niezbędna – ocenia Paweł Dziekoński.

Członek zarządu Strabagu Wojciech Trojanowski uważa, że do odbudowy Polska musi przygotować się instytucjonalnie. W jego ocenie jeżeli chodzi o finansowanie, możemy zrobić dużo więcej niż nam się wydaje. - Powołanie funduszu z udziałem kapitału prywatnego na ten cel wydaje się dobrym rozwiązaniem – ocenia Wojciech Trojanowski.

Tekst powstał na bazie panelu „Sektor budowlany a odbudowa Ukrainy“ w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie