Demografia, czyli starzenie się społeczeństwa oraz zmniejszająca się liczba ludności – to jeden z najważniejszych problemów, z którymi mierzy się dziś Polska i które mogą mieć znaczący wpływ na przyszłość kraju – mówili eksperci w czasie Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego są bezwzględne: pod koniec 2023 r. liczba ludności Polski wyniosła 37 mln 637 tys., czyli o niespełna 130 tys. mniej niż w 2022 r. Z danych wynika też, że w kraju zarejestrowano ponad 272 tys. urodzeń żywych, co stanowi najniższą liczbę od drugiej wojny światowej.
Równocześnie liczba ludności zmniejsza się od 12 lat, z wyjątkiem nieznacznego wzrostu w 2017 r. To niepokojące dane, które mogą określić sytuację gospodarczą Polski – ocenili na Europejskim Kongresie Gospodarczym eksperci uczestniczący w debacie „Wielki biznes – następne 20 lat w Unii”.
Ale równocześnie podkreślali: Polska to dziś komfortowe miejsce do życia, co daje nadzieję na poprawę sytuacji demograficznej. – Jesteśmy dziś krajem wolnym od napięć, nawet polaryzacja życia politycznego zaczyna być problemem wyłącznie polityków, ale już nie ludzi – przekonywał Brunon Bartkiewicz, prezes ING Bank Śląski.
Z jednej strony problemy związane z dostępnością mieszkań czy opóźnienia związane z transformacją energetyczną i dekarbonizacją, z drugiej – nowoczesność, którą Polska zawdzięcza m.in. funduszom unijnym.
- Infrastruktura w Polsce jest dziś lepsza niż w wielu innych europejskich krajach – uważa Michał Mastalerz, partner zarządzający i prezes PwC Polska, firmy doradczej z tzw. wielkiej czwórki.
To wszystko sprawia, że Polska wydaje się bezpiecznym i atrakcyjnym kierunkiem inwestycji – wyzwaniem pozostaje jednak sytuacja międzynarodowa.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie