- Nie wiem, czy jesteśmy w stanie z sukcesem dogonić Federację Rosyjską. Prawdopodobnie musimy przejść na tryb 24-godzinny produkcji uzbrojenia – powiedział w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego Artur Kuptel.
Artur Kuptel, szef Agencji Uzbrojenia, w trakcie sesji „Sektor i potencjał obronny”, która odbyła się w ramach XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, pozytywnie ocenił wysiłki produkcyjne polskiego przemysłu obronnego. Wskazał jednak, że niektóre kraje wyprzedzają nas pod tym względem. Jako przykład podał Federację Rosyjską, gdzie przemysł zbrojeniowy pracuje 24 godziny na dobę.
- Terminowo pozyskujemy asortyment, ale nie wiem, czy jesteśmy w stanie z sukcesem parametrami dogonić Federację Rosyjską. Prawdopodobnie musimy przejść na tryb 24-godzinny produkcji uzbrojenia – wskazuje Artur Kuptel.
W odpowiedzi Piotr Kisiel, p.o. prezesa, dyrektora naczelnego w Rosomaku, podkreślił, że jest do zrealizowania, by spółka, którą kieruje, pracowała 24 godziny na dobę, w trybie trzyzmianowym.
- Z jednej strony okazałoby się, że mamy więcej zamówień, z drugiej - że diametralnie rośnie zagrożenie – wyjaśnia Piotr Kisiel.
I dodaje, że zanim Rosomaki dzisiaj zamówione dotarłyby do naszych żołnierzy, minąłby rok. - Widzimy, że w dzisiejszych warunkach to epoka – zauważa Piotr Kisiel.
Tekst powstał na bazie sesji „Sektor i potencjał obronny”, który odbył się w ramach XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie