Ciepłownictwo potrzebuje nawet 400 mld zł na transformację. A czasu jest bardzo mało

Dorota Jeziorowska, dyrektor Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych, wskazuje, że ciepłownictwo ma jasno określoną trajektorię dochodzenia do neutralności klimatycznej i zaznacza, że ważne jest żeby nie radykalizować i tak już trudnych wymogów.

Dorota Jeziorowska, dyrektor Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych (PTEZ), wskazuje, że nakłady konieczne, by przeprowadzić transformację ciepłownictwa systemowego, według raportu PTEZ sięgają 276-418 mld zł w perspektywie roku 2040.

Komentując sytuację w branży po wybuchu wojny w Ukrainie, ocenia, że teraz, jeżeli chodzi o rentowność, "nie jest źle".

- Natomiast biorąc pod uwagę poziom nakładów i bardzo ambitne cele, które mamy wyznaczone dla ciepłownictwa systemowego, czasu jest bardzo mało. Pierwsze kamienie milowe, które mamy do spełnienia wynikające między innymi z kryterium efektywnego systemu ciepłowniczego zostaną wprowadzone już w 2028 roku  - mówi Dorota Jeziorowska.

Zaznacza przy tym, że spółki ciepłownicze od lat już realizują transformacyjne procesy i mają plany dekarbonizacji wynikające z przepisów pakietu Fit for 55.

- Warto zwrócić uwagę, że ciepłownictwo chyba jako jedna z nielicznych gałęzi gospodarki ma bardzo jasną trajektorię dochodzenia do neutralności klimatycznej, która została już określona w przepisach unijnych - mówi Dorota Jeziorowska.

Pytana o to, czy branży potrzebna jest rządowa strategia dla ciepłownictwa, wskazuje, że sektor potrzebuje narzędzi do realizacji inwestycji na tak wielką skalę, jaka wynika z transformacji branży w kierunku neutralności klimatycznej.

- Trajektoria dochodzenia do neutralności klimatycznej w przepisach pakietu Fit for 55 jest bardzo jasno określona i ważne jest, żeby w dokumentach takich jak Krajowy plan na rzeczy energii i klimatu, Polityka energetyczna Polski czy Strategia dla ciepłownictwa nie radykalizować jeszcze bardziej tych przepisów, które w przypadku ciepłownictwa systemowego są już dość radykalne i będą dla branży naprawdę trudne do zrealizowania - wskazuje Dorota Jeziorowska.