Dariusz Marzec, prezes PGE, wskazuje, że energetyka konwencjonalna nie może już pełnić roli gwaranta dostaw energii na warunkach rynkowych, a zatem "musimy przejść od rynkowego udziału energetyki konwencjonalnej w systemie do przejęcia przez nią odpowiedzialności za stabilność systemu w okresie przejściowym".
Kadri Simson, komisarz UE ds. energii, wskazując, że Europa Środkowo-Wschodnia jest częścią, w której "wojna wcale nie jest wiadomością z dalszych stron gazet, wręcz przeciwnie", podkreśla, że "transformacja energetyczna oznacza wolność, swobodę energetyczną, że żaden kraj trzeci nie będzie mógł nami manipulować".
Poniżej - zapis debaty "Sektor energii w Europie Centralnej" w czasie XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach:
- Nadeszła wiosna i Europa wyłoniła się już z drugiej zimy od bezprawnej inwazji Rosji na Ukrainę bez cięć w dostawach energii, bez niedoborów energii, które wielu przewidywało. To wielki krok do przodu dla Europy - stwierdziła Kadri Simson.
Podkreślając, że odnawialne źródła energii zwiększają bezpieczeństwo energetyczne, wskazała m.in. na dynamiczny rozwój fotowoltaiki w Polsce i - generalnie - na wzrost w Polsce produkcji energii elektrycznej z OZE.
- Transformacja energetyczna dzieje się wszędzie w Europie i nie ma już miejsca na krok wstecz. Jest natomiast jeszcze wiele przestrzeni przed nami... Region powinien przyglądać się również innym źródłom niż fotowoltaika - m.in. trzeba odblokować pełny potencjał lądowych farm wiatrowych - komentowała Kadri Simson.
I dodaje, że powinniśmy bardziej ambitnie podchodzić do długoterminowych celów.
- Większość państw członkowskich już przedstawiła swoje projekty planów klimatycznych, żeby cele na 2030 r. spełnić. I w Unii Europejskiej - jeżeli chodzi o OZE - musimy także zobaczyć więcej planów długoterminowych na kolejne 10 lat - czyli poza 2030 rok - oceniała Kadri Simson.
Krzysztof Bolesta, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, stwierdzając, że „wszyscy wiemy, że w 2050 roku będzie neutralność klimatyczna czy że dążymy do tej neutralności klimatycznej”, ocenił, że „bardziej ambitnie już się nie da”.
- Wydaje mi się, że to jest ta rama, która spina, gdzie idziemy z naszymi programami; drugi punkt na tej trajektorii stanowi rok 2030. Pierwszy szkic KPEiK (Krajowy plan na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030 - przyp. red.), czyli programu z istniejącymi narzędziami, to jest 35 proc. redukcji CO2 - i w tym scenariuszu udział OZE w miksie sięga 50 proc. w 2030 roku - mówił Krzysztof Bolesta.
Uważa, że to superambitne plany. A dodatku...
- Musimy dołożyć drugi scenariusz, który nas skieruje na ścieżkę implementacji Fit for 55, czyli to będzie dużo bardziej ambitne i tak naprawdę w energetyce szybciej już się nie da... Dlatego mówimy w UE, że teraz powinniśmy się skoncentrować na implementacji Fit for 55, a nie na wyznaczaniu kolejnych kroków, kolejnych celów, bo to może nas zupełnie „przewrócić” - komentował Krzysztof Bolesta.
Kamil Šaško, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Słowacji, stwierdził, że agresja Rosji na Ukrainę „pokazała nam dokładnie, gdzie tkwią nasze największe obszary wrażliwości”, wskazując, że chodzi o ryzyko uzależnienia się od konkretnych dostawców energii.
- Ale jednocześnie można powiedzieć, że dało nam to „kopa” - bardzo pozytywny poniekąd napęd, który pokazał nam, jak przyspieszyć nasze transformacyjne wysiłki i - w świetle tegoż - faktycznie można powiedzieć, że wszystkie państwa członkowskie przygotowują się do finalizacji swoich krajowych planów transformacji energetyki - mówił Kamil Šaško.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Słowacji podał, że na Słowacji 80 proc. elektryczności „właściwie produkujemy już w sposób neutralny węglowo, a idziemy dalej - ten odsetek będzie rósł”.
- Po pierwsze: to dekarbonizacja i osiągnięcie planów europejskich do 2050 roku, co do których mamy pełną zgodę; po drugie: to oczywiście wdrożenie wydajnej i pewnej infrastruktury, pewnych źródeł energii, które nie będą zbyt kosztowne. Po trzecie zaś, wszystko to musi prowadzić nas do rozwoju, który będzie zrównoważony. Chodzi o to, aby stworzyć Europę, która pozostanie konkurencyjna globalnie - podkreślił Kamil Šaško.
Albinas Zananavičius, wiceminister energetyki Litwy, podkreślił, że dla Litwy w procesie transformacji energetycznej priorytetem była niezależność energetyczna.
- Zaczęliśmy od stuprocentowego uniezależnienia się od energii z Rosji. Byliśmy chyba pierwszym krajem europejskim, który praktycznie odciął tę pępowinę jednym ruchem, co składało się jednak z dwóch elementów działania - wyjaśniał Albinas Zananavičius.
Wskazał tu m.in. na dywersyfikację dostaw ropy naftowej i wybudowanie transgranicznych połączeń elektroenergetycznych z Polską i Szwecją.
- Teraz musimy zwiększać swoje wewnętrzne moce zainstalowane w energetyce. Chcemy widzieć jak najwięcej energii generowanej lokalnie. To jest chyba ostatni brakujący element układanki - mówił Albinas Zananavičius. - Mamy plany rozwoju mocy zainstalowanej bazującej na źródłach odnawialnych (oczywiście biorąc pod uwagę, że panują zmienne warunki pogodowe, potrzebujemy również rozwoju technologii magazynowania energii).
Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE, podkreślił, że zmierzamy w stronę takich zmian wytwarzania energii elektrycznej, które będą neutralne dla klimatu, ale zarazem musimy pamiętać o zachowaniu stabilnych dostaw energii dla gospodarki „w okresie przejściowym, kiedy gospodarka i energetyka się dekarbonizują”.
- Rozmawiamy o rozpoczęciu budowy elektrowni jądrowych, mówimy o wielkoskalowych farmach morskich na Bałtyku, ale zanim one będą miały wiodącą rolę w produkcji energii elektrycznej dla polskiej gospodarki, to pamiętajmy, że rozmawiamy co najmniej o dekadzie - zaznaczył Dariusz Marzec.
- I przez tę dekadę musimy mieć stabilny system elektroenergetyczny, który gwarantuje dostawy energii dla odbiorców, dla gospodarki; w tym okresie przejściowym tę rolę gwaranta musi pełnić energetyka konwencjonalna - dodał prezes PGE.
Dariusz Marzec stwierdził, że wyzwanie, które nas czeka, polega na tym, że - z racji zachodzących zmian - energetyka konwencjonalna już nie może pełnić roli gwaranta dostaw energii na warunkach rynkowych, „co oznacza, że musimy przejść od rynkowego udziału energetyki konwencjonalnej w systemie do przejęcia przez nią odpowiedzialności za stabilność systemu w okresie przejściowym”.
- I to jest nasze największe wyzwanie: uzgodnić z rządem, w jakiej koncepcji energetyka konwencjonalna, która ma nas przeprowadzić do nowej epoki, powinna działać. Jedno pewne: już nie jest w stanie funkcjonować na zasadach rynkowych, ponieważ cała regulacja nastawiona jest na to, że nie ma działać rynkowo, tylko ma przestać funkcjonować - komentował Dariusz Marzec.
Luiz Hanania, prezes zarządu, dyrektor generalny grupy Veolia w Polsce, wskazał, że ciepłownictwo jest często uważane za problem w dekarbonizacji energetyki.
- Rzeczywiście, dekarbonizacja nie jest łatwa w ciepłownictwie, ale może być ono częścią rozwiązania służącego stabilizacji całego krajowego systemu elektroenergetycznego - poprzez wykorzystanie potencjału, który ma na przykład w produkcji energii elektrycznej w kogeneracji, w magazynowaniu ciepła i energii do wykorzystywania w odpowiednich momentach - uważa Luiz Hanania.
Wskazuje, że - poprzez dobrą konfigurację albo rekonfigurację systemów ciepłowniczych, które mamy (tak licznych w tym regionie świata) - jesteśmy w stanie uwolnić kolejny potencjał także generacji elektrycznej.
- Zgodnie z różnymi analizami dzisiaj w ciepłownictwie w Polsce bylibyśmy w stanie uwolnić około 2 GW dodatkowej mocy wytwórczej - poprzez lepsze wykorzystywanie ciepła i magazynowanie ciepła w istniejących systemach - poinformował Luiz Hanania.
I akcentował, że ciepłownictwo jest z natury agregatorem różnych źródeł i technologii; wskazał tu m.in., że w sektorze widać potencjał rozwoju wysokosprawnej kogeneracji, opartej na gazach zielonych (biometan, biogaz i wodór zielony - w przyszłości), a poprzez digitalizację można zwiększyć efektywność już istniejących systemów ciepłowniczych.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie