Nie powinniśmy się bać, że AI zabierze miejsca pracy. Rola pracownika jako osoby odpowiedzialnej za weryfikację treści podsuwanych przez AI wręcz wzrośnie - wynika z debaty, jaka odbyła się w ramach XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
W debacie wzięli udział przedstawiciele firm korzystających z rozwiązań sztucznej inteligencji (AI - ang. artificial intelligence) oraz eksperci z dziedziny technologii i jej biznesowego wykorzystania.
Piotr Marzec, menedżer obszaru sprzedaży w Google Cloud, zarysował spektrum możliwości, jakie daje wdrożenie nawet najprostszych rozwiązań AI.
- Rozmawiamy z wszystkimi członkami zarządu firmy, bo każdy dział przedsiębiorstwa coś dla siebie znajdzie w ofercie narzędzi opartych na AI - zapewnił Marzec. - Firmy powoli budują kompetencje, gromadzą wiedzę, jak technologia może wpływać na efektywność ich działania. Na prostych wdrożeniach organizacje się uczą szybko, bo efekty są od razu widoczne.
Przedstawiciel Google Cloud podał przykłady zastosowania AI w obiegu dokumentów, wyszukiwaniu danych, rozwiązywaniu wewnętrznych problemów firmy. Bardziej zaawansowane rozwiązania wspierają analitykę biznesową, a napędzane przez AI wyszukiwarki stosowane są m.in. w handlu (customer experience): same podsuwają pytania, zawężają obszary poszukiwań produktu, proponują kryteria wyboru - w miarę zdobywania wiedzy o poszukującym kliencie i jego preferencjach.
Wartość wdrożenia rozwiązań opartych o AI zależy wprost od jakości danych, jakimi "karmimy" sztuczną inteligencję.
Według Jowity Michalskiej, prezeski Digital University z Singularity Group Warsaw, jesteśmy jako gospodarka na wstępnym etapie stosowania inteligentnych rozwiązań cyfrowych. Organizacje nie są przygotowane do ich wprowadzania. Wiedza ogranicza się do doświadczeń z prostego dialogu z chatbotem. Nie docenia się przy tym roli edukacji, a ta jest kluczowa.
- Codziennie może powstać 1000 nowych aplikacji wykorzystujących AI. Czy pracownicy umieją dobrać narzędzie do swoich potrzeb? Nie - diagnozowała Michalska. Jej zdaniem bez edukacji, świadomości, co pracownik zyska na wprowadzeniu do firmy nowych narzędzi nie ma szans na osiągnięcie celu wdrożenia AI.
Przed nami nowe możliwości i korzyści z jej wykorzystania, ale także zadania, wyzwania i praca, by nowych narzędzi używać w sposób bezpieczny, świadomy, odpowiedzialny i nie wyrządzający szkód.
Kazimierz Klonecki, partner zarządzający w EY Consulting, przywołał wyniki badań EY, z których wynika, że 70 proc. firm przeznacza 10 proc. środków na transformację cyfrową - z zastrzeżeniem, że to bardzo szeroki obszar i pojemny termin.
- Te inwestycje istotnie zmieniają przedsiębiorstwa. A te bardzo poważnie traktują cyfryzację - zapewnił Klonecki. - Warunkiem sukcesu jest zaangażowanie zarządu i pracowników, dobry plan i środki na realizację, ale wdrożenie nie osiągnie celu jeśli nie zadbamy o świadomość.
Kluczowa jest wiedza pracownika o tym, co chcemy zmieniać, co zyska na wprowadzeniu cyfrowych rozwiązań, jak uwolni to jego czas z przeznaczeniem na ciekawsze, bardziej kreatywne aktywności. Z braku wiedzy biorą się też powtarzane nagminnie obawy przed utratą miejsca pracy i "zastąpienie człowieka przez AI".
Sztuczna inteligencja przejmie np. rolę dostawcy prostego tekstu czy wykonawcy powtarzalnych operacji. Wzrośnie rola pracownika jako osoby odpowiedzialnej za weryfikację treści podsuwanych przez AI, za dobór narzędzi zabezpieczających przed manipulacją, za kontrolę jakości i efektów działania "working AI".
Wśród debatujących przeważała opinia, że przeznaczeniem AI jest rola asystenta, suflera. Technologia z czasem "nauczy się" wspierać nas przy podejmowaniu decyzji.
Michał Kołodziej, starszy dyrektor DS&M innovation w GSK R&D, zwrócił uwagę na etyczny aspekt wykorzystania danych - paliwa sztucznej inteligencji.
- Korzystamy z AI, zasilamy ją danymi, ale w naszej branży (sektor farmaceutyczny - dop. red.) kluczowy jest aspekt etyczny. Pacjent musi zgodzić się na to, do czego będą wykorzystywane jego dane. AI to u nas asystent. Decyzje podejmuje człowiek - zapewnił Kołodziej.
- AI zwiększa efektywność naszej pracy - ocenił Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes zarządu, dyrektor sektora ES Comarch. - Zwlekaliśmy z jej wykorzystaniem celowo - ze względu na bezpieczeństwo danych. AI potrzebuje wartościowych, jakościowych danych, a my nie mogliśmy ryzykować ich wycieku. Pewność, zaufanie jest warunkiem używania narzędzi AI. Dlatego tak ważny jest aspekt regulacyjny i etyczny w wykorzystaniu danych zasilających sztuczną inteligencje.
- Płyniemy z falą. Obszary implementacji AI to pion laboratoryjny, kontrola jakości, a także diagnostyka rurociągów - wyliczyła Danuta Paduch, dyrektor pionu doskonałości operacyjnej w PERN. - Dane z 10-kilometrowego odcinka obrabiano 2 miesiące. AI robi to w 10 minut.
Sztuczna inteligencja w infrastrukturze, której niezawodność stanowi o bezpieczeństwie gospodarczym państwa, pomaga w predykcji - "przewiduje" awarie, czyli na podstawie zaawansowanej analizy danych ocenia ryzyko wystąpienia niekorzystnych zjawisk. Chodzi przy tym nie o pojedyncze systemy, lecz całe układy systemów. Infrastruktura krajowego operatora paliw płynnych to złożony techniczny organizm.
Według Jowity Michalskiej decydującym czynnikiem w upowszechnianiu AI pozostanie człowiek, który będzie musiał nauczyć się współpracować z technologią. Nowe role wymagać jednak będą - ta refleksja powracała w trakcie debaty - nabywania wciąż nowych umiejętności.
- Reskilling, upskilling - tak, ale nie wszyscy nauczą się wszystkiego - oceniła Michalska. - Inwestycje w roboty humanoidalne przyspieszają. Musimy już dziś zastanawiać się, na co pracownicy przeznaczą 20 proc. zaoszczędzonego czasu. Mniej wypalenia zawodowego? A może 4-dniowy tydzień pracy? Przygotujmy się na kombinację różnych scenariuszy.
W konkluzjach debaty powróciły kwestie bezpieczeństwa i właściwego używania narzędzi AI. To błędy ludzkie (lub zła wola) w wykorzystaniu technologii będą największym źródłem zagrożeń.
- Regulacje mogą nas ochronić, ale ograniczając się tracimy przewagi konkurencyjne - zauważył Klonecki. - Chrońmy to, co konieczne, przede wszystkim obszar obronności. Jeśli nie zaczniemy inwestować w AI, przegramy z USA i Azją, gdzie podejście do jej wykorzystania jest bardziej liberalne, a obaw jest mniej niż w Europie - podkreślił.
Zobacz retransmisję debaty "Sztuczna inteligencja. Biznes i rozwój" zorganizowanej w ramach XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach:
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie